Urzędnicy chcą wcisnąć bloki nad jeziorem. Mieszkańcy protestują
Cena wywoływacza za 11 hektarów nad olsztyńskim jeziorem to 4,2 mln złotych. Olsztyński ratusz chce, żeby powstały tam bloki mieszkalne. Właściciele okolicznych nieruchomości protestują.
Olsztyński ratusz chce sprzedać atrakcyjną działkę nad jez. Ukiel. Cena wywoławcza to 4,2 mln złotych. Na nabywcę czeka 11 hektarów położonych między ul. Bałtycką, ul. Kanarkową i linią kolejową łączącą stacje Gutkowo i Olsztyn Główny.
Działki, jak wiele innych miejsc w Olsztynie, nie obejmuje plan zagospodarowania. Mimo jego braku ratusz chce, żeby w tym miejscu powstała zabudowa mieszkaniowa. Olsztyńska ”Wyborcza” informuje, że mieszkańcy okolicznych nieruchomości są przeciwni pomysłom ratusza. Obawiają się, że w związku z przyszłą inwestycją pojawią się problemy komunikacyjne.
Ratusz w pierwszej kolejności chciałby sprzedaży ziemi deweloperowi, który postawiłby niedaleko jeziora bloki. Według wyliczeń można tam wybudować około 800 mieszkań.
Według mieszkańców ma to wpłynąć negatywnie na komunikację w okolicy. Ulica Bałtycka łączy centrum Olsztyna z popularnymi wśród mieszkańców i turystów jeziorem Długim i jeziorem Ukiel. Dodatkowo jest to trasa wylotowa w kierunku Morąga.