Volkswagen nie ma wyjścia. Gigant reaguje na zagrożenia z Chin i USA
Niemiecki gigant motoryzacyjny Volkswagen przeznaczy 160 miliardów euro na inwestycje do 2030 roku - wynika z zapowiedzi prezesa koncernu Oliviera Blume. To odpowiedź na wyzwania, jakie w branży zachodzą głównie w Chinach, ale i USA.
Volkswagen zamierza zainwestować 160 miliardów euro do 2030 roku w odpowiedzi na wyzwania, z jakimi mierzy się koncern. Oliver Blume, prezes giganta, podkreślił, że te działania są niezbędne w obliczu trudności na dwóch głównych rynkach zbytu (Chiny i USA), z którymi zmagają się najwięksi europejscy producenci samochodów.
Vokswagen dostosuje plan. Miliardy na inwestycje
Volkswagen odnotował znaczący spadek sprzedaży w Chinach, gdzie konkurencja z tamtejszymi producentami samochodów elektrycznych staje się coraz bardziej zaciekła. Chcąc odbudować straty i dawną pozycję firma planuje wprowadzenie ponad 30 nowych modeli elektrycznych oraz hybrydowych do 2030 roku.
W Stanach Zjednoczonych Volkswagen dąży do dominacji w segmencie pojazdów elektrycznych - do 2030 roku 55 proc. jego sprzedaży ma pochodzić z tej kategorii. Dla realizacji tego celu spółka inwestuje 7,1 miliarda dolarów w Ameryce Północnej, planując również rozpoczęcie produkcji ogniw akumulatorowych.
Tańsze, ale gorsze? Ekspert wprost o chińskich autach
Blume powiedział tygodnikowi "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung", że w najnowszym planie wydatków położono nacisk "na Niemcy i Europę", w tym na produkty, technologię i infrastrukturę.
Inwestycje koncentrują się również na elektryfikacji floty, cyfryzacji i rozwoju jazdy autonomicznej. Volkswagen, jako jeden z pierwszych sygnatariuszy Porozumienia Paryskiego, zamierza być neutralny klimatycznie do 2050 roku, planując wprowadzenie około 70 w pełni elektrycznych modeli do 2030 roku.
źródło: Reuters