Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowy szef rady nadzorczej VW przestrzega przed pośpiechem

0
Podziel się:

Austriak Hans Dieter Poetsch, dotychczasowy dyrektor finansowy Volkswagena, został przewodniczącym rady nadzorczej koncernu. Podobnie jak nowy szef zarządu Matthias Mueller przestrzega przed pośpiechem w wyjaśnianiu skandalu z pomiarem spalin.

Nowy szef rady nadzorczej VW przestrzega przed pośpiechem
(PAP/Patrick Pleul)

- Domniemania albo niejasne raporty tymczasowe nikomu nie służą - powiedział w kontekście skandalu. Zapewnił, że sprawdzone ustalenia zostaną podane do wiadomości publicznej.

Poetsch podkreślił, że przed Volkswagenem stoją wielkie wyzwania. - Musimy uporać się z obecnym kryzysem, ale musimy też zadbać o to, by koncern mógł się dalej pomyślnie rozwijać - powiedział, zwracając uwagę na ogromne zmiany, jakie zachodzą w przemyśle motoryzacyjnym.

Nowy przewodniczący rady nadzorczej wskazał na potrzebę zmian strukturalnych w koncernie, zmian w procesie decyzyjnym i we współpracy z innymi. - Wspólnie się tym zajmiemy i dlatego Volkswagen może wyjść i wyjdzie wzmocniony z obecnego kryzysu - dodał.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w środę przekonanie, że Volkswagen robi, co w jego mocy, by wyjaśnić skandal z manipulowaniem emisją spalin. Przestrzegła zarazem Zielonych przed potępianiem całego przemysłu samochodowego, podkreślając, że może to zagrozić tysiącom miejsc pracy.

- W Volkswagenie stało się coś, co trzeba pilnie wyjaśnić. Potrzebujemy przejrzystości i mam wrażenie, że przedsiębiorstwo zajmuje się tym - oświadczyła Merkel w Parlamencie Europejskim.

Odpowiadając na pytanie jednego z eurodeputowanych z ramienia Zielonych dotyczące skandalu powiedziała: - Proszę nie wykorzystywać tego do potępiania całego przemysłu samochodowego. Stwarza to zagrożenie dla wielu tysięcy miejsc pracy.

W opublikowanym w środę wywiadzie nowy szef Volkswagena Matthias Mueller poinformował, że akcja usuwania z samochodów z silnikami Diesla zabezpieczeń przed nadmierną emisją tlenków azotu podczas testów rozpocznie się w styczniu i potrwa cały rok. Oprogramowanie umożliwiające manipulację pomiarem emisji spalin zainstalowano w 11 milionach samochodów koncernu.

Uciekanie się przez Volkswagena do takiej manipulacji ujawniła w ubiegłym miesiącu amerykańska federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA), co oznaczało zdemaskowanie największego na przestrzeni ostatnich lat skandalu w globalnej branży motoryzacyjnej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)