Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obniżenie wieku emerytalnego. W przyszłym tygodniu rząd zajmie stanowisko?

93
Podziel się:

- W tej chwili moim celem jest to, żebyśmy do końca roku przyjęli ustawę zmieniającą wiek emerytalny; tak, jak się do tego zobowiązaliśmy - podkreśliła premier.

Obniżenie wieku emerytalnego. W przyszłym tygodniu rząd zajmie stanowisko?

Premier Beata Szydło zapowiedziała w środę, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rząd przyjmie opinię o prezydenckim projekcie obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Aktualizacja 13:51

Premier zaznaczyła, że w tej chwili "na stole" jest przede wszystkim projekt ustawy, którą przygotował prezydent i projekt jest w Sejmie. - Komitet Stały przygotował opinię - to jest pozytywna opinia oceniająca ten projekt ustawy. Natomiast musi w tej chwili jeszcze tę opinię przyjąć Rada Ministrów - przypomniała.

- Rada Ministrów będzie się zajmowała opinią - przypuszczam, że w przyszłym tygodniu - powiedziała. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, jaka jest ostateczna opinia wobec tego projektu przyjęta przez rząd - zaznaczyła Szydło.

- W tej chwili moim celem, moim założeniem jest to, żebyśmy do końca roku przyjęli ustawę zmieniającą wiek emerytalny; tak, jak się do tego zobowiązaliśmy - podkreśliła premier.

Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska powiedziała w środę pytana przez PAP, że uwagi ministra finansów zostaną przedyskutowane najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu na posiedzeniu Rady Ministrów. - Będziemy się przekonywać, są tutaj rozbieżności - zaznaczyła.

W jej ocenie będzie przywrócenie wieku emerytalnego 60-65 - tak jak zapowiada premier Szydło. Zaznaczyła jednak, że ostateczny kształt ustawy będzie zależał od posłów, bo w sejmowej podkomisji trwają nad nim prace. - W jakiej będzie ostatecznej wersji zobaczymy, bo czekamy na drugie czytanie. W stanowisku rządowym mówimy o przywróceniu wieku emerytalnego, jak w projekcie prezydenta Andrzeja Dudy - przypomniała.

- Odnosimy się do prezydenckiego projektu, w którym nie ma stażu pracy. Stanowisko naszego ministerstwa, które będziemy starali się podtrzymać w opinii rządu nie było mowy o stażu emerytalnym. Pojawił się w debacie publicznej, jako postulat związkowy, ale musielibyśmy rozmawiać o innym projekcie - chyba, że Sejm to rozszerzy - powiedział pytany przez PAP wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed.

Rafalska pytana, o stanowisko resortu finansów, które każe wybierać pomiędzy obniżeniem wieku emerytalnego bez warunku stażu pracy a powiązaniem wieku emerytalnego ze stażem, by były podwyżki dla budżetówki powiedziała, że jej zdaniem nie musi być takiej zależności.

- Mieliśmy dane dotyczące aktualnej sytuacji budżetowej w 2016 r. Dochody budżetowe są znacznie lepiej realizowane - za pięć miesięcy, niż przewidywały prognozy. Oczywiście niczego nie uprzedzamy - jakie będzie stanowisko rządu - powiedziała minister. Zaznaczyła, że w budżecie pojawią się jeszcze środki z Narodowego Banku Polskiego.

- Propozycja ministra finansów była taką propozycją zaporową, ale będziemy o niej dyskutować - dodała.

Przypomniała, że budżetówka miała zamrożone wynagrodzenia przez osiem lat, a rządowi zależy na utrzymaniu tych kadr. - Nadrobienie takiej podwyżki uwzględniającej tylko inflację, przez te lata jest bardzo trudne, a my chcemy tę najlepsza kadrę zatrzymać w resortach - podkreśliła. - Jest to trudne; ludzie z ministerstw odchodzą - u nas również - z powodu ofert pracy zdecydowanie lepiej wynagradzanych - dodała.

Pytana o proponowane generalne zmiany w systemie emerytalnym, dotyczące m.in. składek zgromadzonych w OFE, Rafalska powiedziała, że rozpoczął się przegląd emerytalny, do którego rząd zobowiązany jest w ustawie. - Jesteśmy na etapie prac koncepcyjnych, analizowania obecnego stanu i na pewno konkluzje i wnioski będą na jego koniec - powiedziała.

30 czerwca Komitet Stały RM rekomendował rządowi pozytywną opinię o prezydenckim projekcie ws. obniżenia wieku emerytalnego. Resort finansów chce powiązać wiek ze stażem pracy - 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Miałby to być dodatkowy - poza wiekiem - element. Oznacza to, że aby przejść na emeryturę, trzeba by było spełnić zarówno kryterium wiekowe, jaki i stażu pracy.

W założeniach do budżetu na 2017 r. minister finansów Paweł Szałamacha zapisał propozycję, by wcześniejsza emerytura - którą przewiduje projekt prezydenta Andrzeja Dudy i nad którym pracuje Sejm - była powiązana ze stażem pracy. Takie rozwiązanie miałoby pozwolić na utrzymanie deficytu finansów publicznych poniżej progu 3 proc., jeśli sfera budżetowa miałaby uzyskać w 2017 r. podwyżki płac.

Związki zawodowe postulują wprowadzenie możliwości przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat przez kobiety i 40 lat przez mężczyzn, traktując ten staż, jako osobną przesłankę do uzyskania prawa do emerytury.

Prezydencki projekt nie zawiera takich zapisów - ani jako osobnego kryterium przejścia na emeryturę, ani jako powiązanego z obniżonym wiekiem emerytalnym. Obecnie wiek przejścia na emeryturę jest stopniowo podwyższany do 67 lat, niezależnie od płci. W 2020 r. mężczyźni mają przechodzić na emeryturę w tym wieku, a kobiety w 2040 r.

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(93)
edward
8 lat temu
Mam 60 lat i 42 lata pracy pracy fizycznej i to nie lekkiej /ślusarz-mechanik sprzętu ciężkiego/ i nawet po "dobrej zmianie" mam jeszcze pracować 5 lat !!!! jeśli obecny rząd tak łatwo rozdaje kasę ,to dlaczego nie pomyśli, o tych co harują tyle lat .
kasia
8 lat temu
Mam ukończone 58 lat i 40 lat pracy/technik -mechanik/ i nadal nie mam możliwości przejścia na emeryturę ,straszne ,ale niestety prawdziwe.Mam nadzieję na dobrą zmianę ups ;)
kasia
8 lat temu
nie dokończyłam w poprzednim ;) jeśli ktoś nie spełnia warunków przepracowanych lat to wtedy dać możliwość przejścia na emeryturę ze względu na wiek : kobiety 60 lat,mężczyźni 65 lat :)
kasia
8 lat temu
Jeśli ma już być zmiana to powinno być ze względu na przepracowane lata pracy, niezależnie od wieku : dla kobiet 35 lat , dla mężczyzn 40 lat , kto chce niech ma możliwość przejścia na emeryturę ,by młodym pełnych energii i sił zrobić wolne miejsca pracy.
dziadek Janek
8 lat temu
Od OPINII do ustawy i wprowadzenie jej w życie daleka droga! Tym bardziej, że w interesie rządu jest odwlekanie finału korzystnego dla starszych ludzi z lat 50-tych maksymalnie przy "wykorzystaniu wszelkich środków", w tym "pomocy" ze strony ZUS-u (zapowiadane 9 miesięcy na przygotowanie systemu informatycznego). Zniechęcenie sięga zenitu - straconej wiary PIS już nie odzyska, a oszukani ludzie jednak trochę pożyją.Cóż - oni już nie oddadzą swoich głosów na tych, do których stracili zaufanie, jak w ubiegłym roku na PO !
...
Następna strona