Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

"Wprowadzamy zasadę solidarności". Gliński o zniesieniu górnego limitu składek na ZUS

12
Podziel się:

Wprowadzamy zasadę solidarnościową, tzn. lepiej zarabiający będą płacić wyższe składki - powiedział wicepremier Piotr Gliński o przyjętym przez rząd projekcie dotyczącym zniesienia górnego limitu składek na ZUS. Jak dodał, odrębne zdanie miał wicepremier Jarosław Gowin.

- Jarosław Gowin ma prawo mieć odmienne zdanie - powiedział Piotr Gliński.
- Jarosław Gowin ma prawo mieć odmienne zdanie - powiedział Piotr Gliński. (Krzysztof Olszewski)

Wprowadzamy zasadę solidarnościową, to znaczy lepiej zarabiający będą płacić wyższe składki - powiedział wicepremier Piotr Gliński o przyjętym przez rząd projekcie dotyczącym zniesienia górnego limitu składek na ZUS. Jak dodał, odrębne zdanie miał wicepremier Jarosław Gowin.

W poniedziałek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Przewiduje ona zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, powyżej którego obecnie nie płaci się składek (tzw. 30-krotność). Zmiany miałyby wejść w życie od przyszłego roku, o czym pisaliśmy w money.pl.

Zobacz także: ZUS bankrutem?

Gliński powiedział w poniedziałek w TVP Info, że tylko wicepremier Gowin miał odrębne zdanie w tej kwestii. - Ma do tego prawo - podkreślił.

- Rząd zdecydował o tym, że znosimy ten limit 30-krotności, po to, żeby wprowadzić zasadę solidarnościową, to znaczy my, lepiej zarabiający, (...) będziemy płacić wyższe składki zusowskie. Nie będzie tego limitu, który powiadał, że w pewnym momencie, gdy przekraczaliśmy 30-krotność, nie płaciliśmy składki zusowskiej. Dzięki temu będziemy mieć kiedyś wyższe emerytury, to prawda, ale w tej chwili, jakby solidarnościowo opodatkowujemy się w pewnym sensie w większej kwocie, do wspólnego funduszu zusowskiego - wyjaśnił Gliński.

Według obecnie obowiązujących przepisów składkę emerytalną i rentową płaci się od wynagrodzenia nieprzekraczającego 30-krotności przeciętnej płacy w gospodarce (ok. 10 tys. zł miesięcznie i 120 tys. zł rocznie).

kraj
praca
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Wacio
8 lat temu
Nie wydaje się panu panie Gliński, że to jednak bogaci żyją dłużej od biednych. Czyli persaldo to bieni dopłacą bogatym za wyższe emerytury.
Wzruszony
8 lat temu
A wystarczy tylko nie kraść. Dobra zmiana. Teraz nie ma na emerytury a za 15 lat będzie kiedy trzeba będzie więcej wypłacać tym którzy dużo wpłacili ? Chyba że nie ma takiego planu. A tak na marginesie to dlaczego ciągle mamy tak wiele grup uprzywilejowanych z posłami na czele. Jeśli komuś się wydaje że prezesi dyrektorzy itp. nie wyrównaja sobie tej straty, to gratuluję. Zmiana dotknie tylko tych po środku czyli myślących, legalnie pracujących czasami po kilkanaście godzin dziennie. No bo przecież oni są winni że inni są biedni, kułaki i wyzyskiwacze.
Wojtek
8 lat temu
ZUS to piramida finansowa