Wielka afera. Ponad 9 tys. pokrzywdzonych. NIK ujawnia ustalenia ws. GetBack
Afera GetBack, w której obywatele stracili 3,5 mld zł, obnażyła głęboki kryzys instytucji państwa, zawiódł nie tylko nadzór finansowy, ale także wymiar sprawiedliwości oraz politycy odpowiedzialni za państwo - oświadczył szef NIK Marian Banaś, prezentując ustalenia kontrolerów.
Jak podkreślił w poniedziałek Marian Banaś, kontrola NIK wykazała brak skutecznej ochrony konsumentów, co doprowadziło do 3,5 mld zł strat po stronie obywateli, a ok. 9 tys. nabywców obligacji GetBack do dziś nie odzyskało swoich pieniędzy.
- Działania instytucji państwa były nieadekwatne do istoty i skali zagrożeń - oświadczył szef NIK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje elektronikę dla gigantów i ostrzega: „Europa to technologiczny skansen” Rafał Bugyi
Jak mówił, w szczególności Komisja Nadzoru Finansowego nie podejmowała prawnie możliwych działań, które mogły zmniejszyć skalę strat i nie zrealizowała swojego ustawowego celu, czyli prawidłowego funkcjonowania rynku finansowego.
- Poczynania Komisji cechowały się nierzadko niezrozumieniem i opieszałością - stwierdził prezes Izby.
Afera GetBack. NIK ujawnia wyniki kontroli
W ocenie NIK zawiodła również prokuratura. Odkryto bowiem "budzące poważne wątpliwości" powiązania prokuratorów prowadzących śledztwa z osobami z GetBack. Potwierdzono przypadki nacisków, w tym prokuratora krajowego na prokuratorów prowadzących postępowania oraz nakłanianie ich do zgłaszania wniosków o areszty dla osób z kierownictwa GetBack, mimo że nie było do tego przesłanek - poinformował Marian Banaś. Z kolei w postępowaniu układowym sąd podejmował - zdaniem NIK - decyzje niekorzystne dla poszkodowanych.
- Zawiedli również politycy, odpowiedzialni za państwo, służby i wymiar sprawiedliwości, nie podejmując żadnych adekwatnych działań - dodał szef NIK.
Na niejasne powiązania funkcjonariuszy publicznych i osób biorących udział w postępowaniu układowym GetBack zwrócił uwagę również dyrektor Delegatury w Białymstoku Janusz Pawelczyk.
Są zawiadomienia do prokuratury
NIK skierowała do prokuratury cztery zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw ws. GetBack.
Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstw przez członków zarządów Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI), spółek giełdowych, biegłego oraz zastępcy Prokuratora Krajowego, związanych ze sprawą - podano w komunikacie.
Magdalena Krakowska-Wąż z NIK zwróciła uwagę, że do dzisiaj "afera GetBack" nie została wyjaśniona, choć w sprawie jest ponad 9 tys. osób pokrzywdzonych.
KNF, prokuratura i sądy nie dokonały ustalenia wartości portfeli wierzytelności, aktywów spółki, w tym certyfikatów inwestycyjnych, jak również nie zbadano rzetelności składanych przez spółkę sprawozdań finansowych pomimo posiadanych uprawnień - wskazała.
W ocenie Najwyższej Izby Kontroli powinna powstać sejmowa komisja śledcza, która miałaby wyjaśnić "aferę GetBack".