"Wielka płyta" wraca do łask. Mieszkania w blokach świetnie się sprzedają
W tzw. "wielkiej płycie" mieszka około 12 mln Polaków. Mieszkania w blokach cieszą się ogromną popularnością. Przemawia za nimi często lepszy rozkład, metraż, infrastruktura, zieleń, a przede wszystkim cena.
Mieszkania w blokach rozchodzą się na pniu - pisze piątkowa "Gazeta Wyborcza". Ofert nie jest za wiele, bo te, które się pojawią, szybko znajdują nabywcę - wskazuje dziennik.
Bloki konkurują ceną, zwykle niższą niż u deweloperów. Ale to niejedyne zalety, które sprawiają, że "wielka płyta" wraca do łask.
Jak podkreślają analitycy rynku nieruchomości, osiedla te są dobrze zlokalizowane - często w dzielnicach bliżej centrum, o dobrej komunikacji. Mają też świetną infrastrukturę: szkoły, żłobki i przedszkola, sklepy, boiska czy zawiązaną społeczność sąsiedzką.
Zieleń wokół bloków jest znacznie lepsza niż ta wokół deweloperki: starszy i bogatszy drzewostan, skwery i ławeczki, place zabaw i boiska. To powoduje również, że i przestrzeń między budynkami jest większa. Szukający mieszkań zwracają na to uwagę.
Oczywiście blokowiska mają swoje wady. Modernistyczna architektura, zła akustyka, czy nierówne ściany i pękające sufity. Konieczność przeprowadzenia remontu też jest minusem, który trzeba wziąć pod uwagę. Do tego dochodzi zła sława starych betonowych osiedli.
Wielka płyta w nowej odsłonie. "Ta technologia jest innowacyjna, dokładna, oszczędna"
"Z czasem jednak opinie na temat bloków zaczęły się zmieniać. Po pierwsze - spółdzielnie mieszkaniowe, które zarządzają osiedlami z wielkiej płyty, dbają o bloki i ich otoczenie, po drugie - w porównaniu ze współczesną deweloperką modernistyczne osiedla wypadają korzystnie" - pisze "Wyborcza".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl