Wrze wokół debaty o CPK w TVP Info. "Zaskoczenie i rozczarowanie"

- Jestem zawiedziony tą debatą, gdyż tutaj padają z każdej strony kwestie: "megalomania", "duoporty" - to są brednie, absolutnie. Chętnie wytłumaczę to w debacie, w której będę miał więcej niż cztery minuty - powiedział na koniec debaty w TVP Info Maciej Wilk, były wiceprezes PLL LOT, obecnie dyrektor ds. operacyjnych w liniach lotniczych Flair w Kanadzie.

Był jednym z pięciu ekspertów w debacie na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego, transmitowanej w niedzielę w państwowej telewizji. Trwający prawie pół godziny program wzbudził wiele kontrowersji. Część komentatorów zarzuca stacji jednostronne ujęcie tematu, które ma stworzyć narrację pod rezygnację z budowy CPK. Całość debaty można obejrzeć poniżej.

W dyskusji prowadzonej przez Wojciecha Szeląga wzięli udział także Adrian Furgalski (Zespół Doradców Gospodarczych TOR), prof. Paweł Wojciechowski (Instytut Finansów Publicznych, były minister finansów), Tomasz Pawłowski (radny gminy Wiskitki) i Michał Wilkowicz (Najwyższa Izba Kontroli).

Rozmawiano m.in. o kwestiach wykupu gruntów pod budowę nowego lotniska, skali planowanego obiektu i sieci Kolei Dużych Prędkości. Odniesiono się też do krytycznego raportu NIK, jak również ostatnich doniesień na temat zaangażowania państwowej spółki CPK w finansowanie projektów dla lokalnych społeczności.

"Przez kilkanaście minut w TVP Info o tym, że pomysł budowy CPK beznadziejny - wszystko złe. A przede wszystkim dowodem na bezsens budowy jest to, że spółka CPK sfinansowała ołtarze. Prowadzący rozmowę nie tyle pyta, co podprowadza narrację, że ogólnie CPK to tragedia. Nie znam się na tym jakoś specjalnie, ale trochę to uderza - tym bardziej, że to już kolejny raz. Jedynie Maciej Wilk, mający ułamek całego czasu, ratuje temat, by nie była to totalnie jednostronna jazda" - skomentował Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski, na platformie X.

Na dysproporcję zwolenników i przeciwników w debacie zwrócił uwagę Filip Lamański, redaktor naczelny Obserwatora Gospodarczego. "Wiele osób pisze, że dziadostwo, a nie debata. Owszem, ale jak ma być inaczej, gdy ma się 30 minut i zaprasza się pięć osób do rozmowy? Jak ma być inaczej, gdy w studio siedzi pięć osób przeciwko, a jedyny zwolennik jest na łączach? Kompromitacja" - napisał w poście.

"Jeśli dyskusje na tematy strategiczne dla rozwoju Polski, takie jak CPK, będą się odbywać w formacie '30 minut, w tym całe 4 dla zwolenników projektu', to jesteśmy ugotowani. Osobną kwestią jest kształt Centralnego Portu Komunikacyjnego, ale to projekt, który pojawia się w debacie od końca lat 70., a właściwie wszystkie ekipy polityczne po 1989 r. zamawiały ekspertyzy, które w różnych wariantach dowodziły sensowności budowy hubu z prawdziwego zdarzenia" - ocenił w poniedziałek Marcin Makowski, dziennikarz "Wprost".

- Debata nie dotknęła kwestii fundamentalnych. Czy Polska powinna mieć hub lotniczy? W jaki sposób zagospodarować rosnący ruch lotniczy w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej? Jak zapewnić Polsce komunikację lotniczą na miarę 21. gospodarki świata? - mówi money.pl Maciej Wilk.

Tymczasem zastanawiamy się, czy można zrealizować wielki projekt infrastrukturalny bez potrzeby pozyskiwania gruntów od mieszkańców albo zajmujemy się nieszczęsnym wydatkiem 400 tys. zł na ołtarze w Wiskitkach albo na wozy strażackie - dodaje.

Przypomnijmy: w ostatnich dniach ujawniono, że spółka CPK obdarowała parafię w Wiskitkach kwotą 400 tys. zł na remont zabytkowych ołtarzy.

Wcześniej przekazano blisko milion złotych na wóz dla Ochotniczej Straży Pożarnej Niepokalanów przy klasztorze franciszkanów.

Maciej Wilk w trakcie debaty w telewizji publicznej podkreślał, że spółka, która nie generuje przychodów i ma zająć się budową infrastruktury, nie powinna na obecnym etapie angażować się w działalność sponsoringową czy CSR.

- Widzowie TVP Info byliby również z pewnością zainteresowani informacją, że pierwsze prace studialne na rzecz nowego lotniska dla Warszawy i centralnej Polski powstały w 2003 r. za rządów SLD. Potem było studium wykonalności z 2006 r., zrealizowane przez hiszpańskie konsorcjum Ineco-Sener, które przewidywało lotnisko na 50 mln pasażerów w 2050 r., jak również wskazywało Baranów i wykluczało Modlin jako potencjalną lokalizację - dodaje Wilk w rozmowie z money.pl.

Kolejne analizy powstawały na zlecenie rządu PO-PSL.

W 2017 r. to PiS podjął decyzję, że nowe lotnisko powstanie jako Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie wraz z siecią nowych linii Kolei Dużych Prędkości.

Jest dla mnie zaskoczeniem i rozczarowaniem, że w dalszym ciągu z ust poważnych ludzi padają propozycje rozbudowy Lotniska Chopina czy 'duoportu' z Modlinem jako alternatywy dla budowy nowego portu lotniczego - podkreśla były prezes LOT-u.

O ustosunkowanie się do zarzutów wobec debaty, jej przebiegu, rzekomej jednostronności i "bredni" poprosiliśmy Adriana Furgalskiego, który również uczestniczył w niej jako ekspert.

- Nierzetelne to było osiem ostatnich lat tzw. telewizji publicznej, gdzie żaden głos sceptyczny wobec CPK nie był dopuszczony - stwierdził krótko w odpowiedzi na nasze pytania.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl