Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Przemysław W. podejrzany o przywłaszczenie 130 tys. zł. To pieniądze fundacji, którą kierował

111
Podziel się:

Były poseł PiS, związany później z Januszem Korwin-Mikkem, usłyszał zarzuty w sprawie wydawania pieniędzy Fundacji Wolność i Nadzieja.

Przemysław W. jest podejrzany o przywłaszczenie 130 tys. zł.
Przemysław W. jest podejrzany o przywłaszczenie 130 tys. zł. (East News, East News)

Jak podaje portal oko.press, prokuratura szykuje akt oskarżenia przeciwko Przemysławowi W. Ma on być gotowy na początku przyszłego roku i będzie efektem trwającego ponad 2,5 roku śledztwa. Według informacji portalu śledczy sformułowali już sześć zarzutów.

W., który miał już sprawę karną w związku z bójką z policjantami, tym razem jest podejrzany o przywłaszczenie 130 tys. zł z Fundacji Wolność i Nadzieja. Był jej prezesem, a siedzibą tej organizacji był dom polityka.

Fundacja miała zajmować się sprowadzaniem Polaków żyjących na emigracji z powrotem do kraju. Jak podaje oko.press, przechodziła przez nią część pieniędzy, jakie partia Korwin dostała w ramach subwencji za to, że otarła się o próg wyborczy w wyborach w 2015 roku.

Zobacz także: Obejrzyj też: Mały ZUS+. "Krok w dobrym kierunku, ale w tej formie nie do przyjęcia"

Według doniesień "Faktu" z 2017 roku Przemysław W. traktował pieniądze fundacji jak własne. Płacił nimi m.in. za wyjazd rodziny do SPA na Helu, markowe ubrania, rachunki w restauracjach, taksówki i elektroniczne gadżety. Miał też wypłacać z kasy fundacji duże kwoty pieniędzy.

Tyle dziennikarze. Śledczy szacują zaś, że W. przywłaszczył w sumie nawet 130 tys. zł. - Wyrobił sobie kartę kredytową fundacji i zaczął bez żadnej kontroli wydawać pieniądze z jej kont - podał w prokuraturze jeden ze świadków. Według prokuratury zorganizował też za pieniądze z tej karty imprezę urodzinową w restauracji.

Sam polityk tłumaczył zaś śledczym, że to żadne urodziny, a impreza fundacji. Nie wiadomo też, co się stało z 50 tys. zł, należącymi do fundacji, które powinny być w sejfie w domu W., ale ich tam nie ma.

W., proszony przez oko.press o komentarz, twierdzi, że na razie nie będzie się tłumaczył. Czeka do zakończenia postępowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(111)
Hencio
4 lata temu
Narosło fundacji i nie uczciwości , inaczej łatw e pieniążki
tak pytam
4 lata temu
Polacy !!! Na kogo My Głosujemy !!!???
Ja
4 lata temu
A co on robi na wolnosci ,przeciez pobil policjantow w Watszawie przed klubem ze striptizem ,byl pijany i jeszcze jest na wolnosci?
Banas
4 lata temu
I to jest wlasnie obraz PIS-u
PoEt
4 lata temu
Jest taki kraj, Gdzie złodziejstwo dojrzewa, Przekrętów blask, Mamonę w kieszeń wlewa, Uczciwym być, Za nic się nie opłaci, Na kasę skok, Szybko cię wzbogaci.....
...
Następna strona