Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Skarbówka sprawdza podatników na Facebooku. Bardzo pomocne są zdjęcia

239
Podziel się:

Fiskus sprawdza podatników na Facebooku, Instagramie i platformach handlowych. Przeglądając zdjęcia i ogłoszenia, skarbówka szuka informacji o osobach, które nie płacą podatków, zaniżają ich wysokość, prowadzą działalność gospodarczą bez rejestracji lub traktują wydatki wakacyjne jak koszty podróży służbowej.

Skarbówka sprawdza podatników na Facebooku. Bardzo pomocne są zdjęcia
Fiskus sprawdza podatników na Facebooku, Instagramie i platformach handlowych (East News, ANDRZEJ ZBRANIECKI)

Dla prawników nie jest zaskoczeniem, że urzędnicy sięgają do portali społecznościowych, ale zaskakująca jest skala takich działań i często negatywne dla podatników skutki. Eksperci z serwisu Prawo.pl podają szereg przykładów, w jaki sposób internauci, publikując zdjęcia i inne informacje, ściągnęli na siebie uwagę fiskusa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Od dziś nowy bat na dłużników. Zajmą ci konto w 1 dzień

Dorota Kosacka, doradca podatkowy, członek zarządu DBO Polska, podaje przykład przedsiębiorcy świadczącego usługi związane z samochodami. Mężczyzna chwalił się wynikami swojej pracy, publikując zdjęcia na Facebooku. Zdjęcia były na tyle dokładne, że można było ustalić właścicieli samochodów.

- Organ podatkowy wzywał wszystkich klientów do złożenia szczegółowych wyjaśnień: na czym polegała usługa, jaką kwotę zapłacili i czy otrzymali paragon. Celem było ustalenie, czy przedsiębiorca prawidłowo ewidencjonuje przychody i czy nie unika opodatkowania - mówi w serwisie Prawo.pl Dorota Kosacka.

Chciał rozliczyć koszty podróży do Tajlandii

Zaskoczony podobnymi działaniami nie jest również dr Jacek Matarewicz, adwokat, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, cytowany przez serwis. Jego zdaniem szukanie informacji o podatniku w mediach społecznościowych to już powszechna praktyka nie tylko skarbówki, ale także innych służb, np. prokuratury.

On z kolei podaje przykład podatnika prowadzącego indywidualną działalność gospodarczą, który chciał zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na podróż służbową do Tajlandii.

Twierdził, że celem wyjazdu było nawiązywanie relacji biznesowych. Organ podatkowy zakwestionował jednak prawo do odliczenia. Sprawdził bowiem, że w czasie rzekomego wyjazdu służbowego przedsiębiorca publikował na Instagramie liczne relacje z plaży i popularnych atrakcji turystycznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(239)
Premier MM
11 miesięcy temu
A ja sie chwale czym popadnie i niech mnie scigaja 😂😂 powodzenia zycze
Edi
11 miesięcy temu
Skoro sami ludzie tak chętnie pokazują co kupują, gdzie jeżdżą itd. To tylko ułatwiają inwigilacje, jak mówi powiedzenie glupich nietrzeba siac sami się rodzą xd. Niech dalej płacą naiwnie karta, blokiem itp. To niedługo będzie tylko gorzej dla ludzi a latwoej dla rządu i komorników xd.
Ona
11 miesięcy temu
Moja znajoma napisała pismo do US na jedną firmę podała konkrety na oszustwa firmy i co i nic ani us ani prokuratura nie interesuje się jawnymi przekrętami i oszustwami podatkowymi to ściema gadają taki bzdury że niedobrze się robi
Kendziu
11 miesięcy temu
Konta społecznościowe obejmuje rodo więc takie zdjęcia pochodzą z przestępstwa i nie mogą być brane jako dowód w sprawie
Torgal
11 miesięcy temu
Coś takiego to chyba jeszcze tylko w Rosji i Korei... Żałosne...
...
Następna strona