"Propozycja przede wszystkim populistyczna". Co dalej z wiekiem emerytalnym? [OPINIA]

Poznaliśmy drugie planowane pytanie referendalne. Tym razem nawiązuje do systemu emerytalnego, a dokładnie pozostawienia wieku emerytalnego na niezmienionym i zróżnicowanym ze względu na płeć poziomie. Dlaczego w tym pytaniu jest dużo populizmu i wyborczej potrzeby chwili?

Drugie pytanie w planowanym przez partię Jarosława Kaczyńskiego referendum ujawniła w sobotę Beata SzydłoDrugie pytanie w planowanym przez partię Jarosława Kaczyńskiego referendum ujawniła w sobotę Beata Szydło
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Oskar Sobolewski

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn? - tak ma brzmieć drugie pytanie w referendum zaplanowanym na dzień wyborów parlamentarnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpierw wybory, potem rekordowa inflacja. Polska idzie śladem Węgier?

Postulat obniżenia wieku emerytalnego był jednym z haseł podczas wyborów w 2015 roku, zarówno prezydenckich jak i parlamentarnych. Po ośmiu latach temat wraca, ale w zupełnie innej rzeczywistości. PiS obniżyło już wiek emerytalny, reforma wyrównywania i podwyższenia wieku emerytalnego do 67. roku życia została zatrzymana. Co ważne, reforma poprzedniego rządu (PO-PSL) była rozłożona na lata, mężczyźni mieli przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat dopiero w 2020 roku, a kobiety - w 2040 roku. W przypadku kobiet było więc to rozłożone na prawie 30 lat. W czasie rządów PiS pojawiły się świadczenia nazywane przez rządzących tzw. 13. i 14. emeryturą, chociaż z emeryturą mają niewiele wspólnego.

"Propozycja przede wszystkim populistyczna"

Propozycja pytania o wiek emerytalny jest przede wszystkim populistyczna, szczególnie że obecnie temat ten nie jest przedmiotem dyskusji, a także postulatem żadnej z partii w nadchodzących wyborach, a przynajmniej nie został on dotąd przez nikogo zaprezentowana. Co ważne, PiS kilka tygodni temu wskazywało, że jest zwolennikiem dyskusji o emeryturach stażowych, które mogą wielu osobom obniżyć wiek emerytalny. Niestety o systemie emerytalnym już od dawna rządzący myślą przede wszystkim pod kątem wyborczej kalkulacji, tak było w 2015 roku, tak było również w 2019 roku, kiedy po raz pierwszy wypłacono tzw. 13. emeryturę na chwilę przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Są to działania bardzo krótkowzroczne i oderwane od konstrukcji naszego systemu.

Warto byłoby odłożyć chociaż na chwilę wyborcze kalkulacje i spojrzeć w szerszej perspektywie na przyszłość emerytalną. Sytuacja osób, które w najbliższym czasie będą przechodziły na emeryturę, będzie relatywnie lepsza w porównaniu do sytuacji osób, które będą kończyły swoją aktywność zawodową za 40 lat. O ile dzisiaj stopa zastąpienia (relacja emerytury do pensji), wynosi około 50 proc., to w latach 2060-2070 spadnie do poziomu 20-25 proc. przy założeniu, że nie nastąpią zmiany w konstrukcji systemu. To oznacza, że brak zmian w systemie emerytalnym, zwłaszcza przy wydłużającej się średniej długości życia oraz zmianach demograficznych w Polsce powoduje, że przyszłość emerytalna nie rysuje się w kolorowych barwach.

Utrzymywanie zróżnicowanego wieku emerytalnego jest niekorzystne przede wszystkim z perspektywy kobiet, bo to ich emerytura jest średnio dużo niższa od świadczeń mężczyzn, a utrzymywanie wieku emerytalnego na poziomie 60 lat dla kobiet nie będzie poprawiało ich sytuacji finansowej na emeryturze. W Polsce brakuje poważnej i powszechnej debaty emerytalnej, niestety politycy i polityczki boją się trudnego tematu jakim jest wiek emerytalny. W Polsce jest on jednym z najniższych w UE, inne kraje albo już rozpoczęły reformy mające na celu wyrównywanie i podwyższanie wieku emerytalnego, albo już takie reformy zakończyły. Żyjemy coraz dłużej, nawet pomijając chwilowe spadki w związku z pandemią, co oznacza, że również w Polsce powinniśmy rozpocząć takie zmiany.

Trzeba budować zachęty

Poza samym wiekiem emerytalnym, należy budować zachęty, które spowodują, że będzie się opłacało pozostać na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego i poczekać z przejściem na emeryturę. Zerowa stawka PIT (która pojawił się w 2022 roku w ramach tzw. Polskiego Ładu) dla osób w wieku emerytalnym, które nie przeszły na emeryturę, nie jest tym, co zachęca do rezygnacji z przejścia na emeryturę, zwłaszcza kiedy tzw. 13. i 14. emerytury są już stałymi świadczeniami.

O reformie w systemie emerytalnym warto i należy rozmawiać, ale konsekwencją tych rozmów powinny być legislacyjne zmiany. Warto pamiętać, że Polska starzeje się coraz szybciej, młodych osób na rynku pracy będzie coraz mniej, a to będzie się przekładało również na mniejsze składki, które wpływają do systemu i wyższe wydatki w postaci świadczeń wypłacanych coraz liczniejszym rocznikom. Dzisiaj powinniśmy się przygotować na te zmiany, ale nie w populistyczny sposób, tylko podczas eksperckich debat połączonych z rzetelną i szeroką kampanią informacyjno-edukacyjną.

System emerytalny wymaga zmian, ale dobrych i przemyślanych. Nie można podejmować decyzji w tym zakresie pod wpływem chwili i trwającej kampanii wyborczej. Powinny one być podejmowane w ramach porozumienia ponadpartyjnego, na co raczej niestety nie ma większych szans. Reforma emerytalna powinna zostać rozłożona w czasie, ale jej początek powinien rozpocząć się jak najszybciej. Obawiam się jednak, że w kolejnych miesiącach i latach tego typu pomysłów, jak ogłoszone w sobotę pytanie referendalne, może być więcej. Zabraknie natomiast edukacji.

Oskar Sobolewski, Założyciel Debaty Emerytalnej, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK

Źródło artykułu: Oskar Sobolewski
Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a