Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

CIT dla spółek komandytowych. To oznacza wzrost podatków dla 73 tys. polskich przedsiębiorców

96
Podziel się:

Rząd szykuje zmiany w podatkach. Efekt? Najbardziej ucierpią najprężniej działające firmy. Nie będą one miały szansy skorzystać z niższej 9-procentowej stawki CIT, a faktyczne opodatkowanie wspólników tych spółek wzrośnie - ostrzegają eksperci.

Premier Mateusz Morawiecki oraz minister finansów Tadeusz Kościński.
Premier Mateusz Morawiecki oraz minister finansów Tadeusz Kościński. (East News)

Objęcie podatkiem CIT spółek komandytowych doprowadzi do wzrostu podatków dla blisko 73 tys. polskich przedsiębiorców - wynika z raportu "Spółki komandytowe w Polsce - analiza danych".

Jak analizują eksperci, tylko 1 proc. spółek komandytowych posiada zagranicznych wspólników, a ich udział w łącznej liczbie wspólników spółek komandytowych wynosi 0,4 proc., co oznacza, że ewentualne ryzyko nieopodatkowanego transferu zysków za granicę jest marginalne.

- Objęcie spółek komandytowych podatkiem CIT to zły pomysł. Z danych nie wynika, by były to podmioty wykorzystywane do międzynarodowych schematów optymalizacyjnych. Stanowią za to atrakcyjną formę prowadzenia działalności dla polskiego, dynamicznie rozwijającego się biznesu -powiedział dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Jakub Bińkowski.

Jego zdaniem, wielokrotne zmiany przepisów, wprowadzanie znienacka nowych obciążeń, brak elementarnego bezpieczeństwa prawnego dla firm to podstawowe powody, dla których stopa inwestycji w Polsce daleka jest od oczekiwanego w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju poziomu 25 proc. PKB.

W związku z planowanymi zmianami podatkowymi, dojdzie do istotnego podniesienia stopy opodatkowania dla blisko 73 tys. polskich przedsiębiorców. Około 75 proc. spółek z mniejszymi obrotami będzie mogło skorzystać z 9-procentowej stawki CIT zamiast 19 proc.. Jednak aż 25 proc. spółek komandytowych odpowiadających za 90 proc. przychodów generowanych przez te biznesy (czyli blisko 300 mld zł rocznie) zapłaci 19 proc. CIT.

Efektywnie, oprocentowanie wspólników tych spółek, czyli głównie polskich przedsiębiorców, wzrośnie do 34 proc. lub w przypadku osób płacących daninę solidarnościową, do 38 proc.

Zobacz także: Obejrzyj: Walka z nieuczciwymi firmami trwa. Wcisną ci wszystko

W raporcie zwrócono także uwagę, że nowy benefit podatkowy w postacie tzw. estońskiego CIT nie obejmuje spółek komandytowych.

"Nawet zakładając, że część przedsiębiorców zdecyduje się na przekształcenie w spółkę kapitałową (sp. z o. o. lub S.A.) prawdopodobnie również pozostanie, poza tym preferencyjnym reżimem podatkowym - ta forma działalności popularna jest bowiem w szczególności wśród przedsiębiorców działających w branży handlowo-usługowej, co oznacza brak ponoszenia wydatków inwestycyjnych będących warunkiem skorzystania z tej formy opodatkowania" - czytamy.

W ocenie partnera w CRIDO Mateusza Stańczyka, planowane, podwójne opodatkowanie spółek komandytowych, nie tylko będzie negatywnym sygnałem dla polskich, zaangażowanych przedsiębiorców, ale i ustawi rodzime firmy w gorszej pozycji rynkowej w stosunku do ich zagranicznych konkurentów.

Jak podkreślają autorzy raportu, "wbrew uzasadnieniu projektowanych zmian, dane nie wskazują na to, by spółki komandytowe były wykorzystywane w międzynarodowych schematach optymalizacji podatkowej".

Projekty zmian w ustawach podatkowych, zakładające m.in. objęcie spółek komandytowych podatkiem CIT oraz wprowadzenie tzw. estońskiego CIT Rada Ministrów przyjęła w tym tygodniu. Teraz trafią one do Sejmu.

W Polsce aktywną działalność gospodarczą prowadzi ok. 43 tys. spółek komandytowych. Jak wynika z analizy ekspertów CRIDO, na podstawie danych z bazy InfoCredit, 92% spółek komandytowych to biznesy osób fizycznych pochodzących z Polski. W tej formie swoje firmy prowadzi 72 705 tysięcy Polaków.

Z zagranicy pochodzi zaledwie 0,4 proc. wspólników spółek komandytowych w Polsce.

Na pierwszym miejscu są Niemcy (151 wspólników), dla których ta forma prowadzenia działalności gospodarczej jest dość powszechna i która jest wskazywana jako jedna z przyczyn gospodarczego sukcesu Niemiec. Na kolejnych miejscach są Luksemburg (113 wspólników), Cypr (41) i Wielka Brytania (39).

Najwięcej spółek komandytowych jest ich w województwach: mazowieckim (11 290), wielkopolskim (5611), małopolskim (4744) i śląskim (3792). Najczęściej działają w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie i handlu. W tej formie działa też wiele firm transportowych i logistycznych oraz z branży gastronomicznej.

Analiza została przygotowana na podstawie informacji z baz danych InfoCredit obejmujących ok. 43 tys. spółek komandytowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
Leon
4 lata temu
Prowadzę firmę 25 lat ,czas się zwijać nie będę ciagle żył w niepewności i karmił PiS
ttt
4 lata temu
Sam załóż spółkę , też będziesz bogaty i będziesz ochoczo odnosił pasożytom na urzędach, swoje ciężko zarobione pieniądze jako podatki...
golec
4 lata temu
aktywnosc rzadu w zakresie podnoszenia podatkow wskazuje na to, ze w kasie panstwa jest wielkie nic. I to nic bedzie coraz wieksze
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
Nula47
4 lata temu
A nikt nie mówi o spółkach jawnych...
Adam
4 lata temu
przedsiębiorcom zawsze wiatr w oczy, dlatego też trzeba dbać o swój interes, chociażby korzystając z usług dobrych księgowych, sam mam sprawdzonych z Pol-tax.
Łowca debili
4 lata temu
LIDL, MEDIA MARKT - czyli sól w oku PISu to spółki komandytowe! Więc wystarczy zrobić że powyżej 50 milionów Euro obrotu nie ma spółek komand lub są ale z podwójnym podatkiem. Po co zabijać małe spółki, które funkcjonują i płacą 19%, skoro właściciele mogą przejść na działalność gospodarczą i nadal płacić 19% tylr tylko że będą musieli założyć DG i przekazać zysk do opodatkowania na DG
ja
4 lata temu
Wysokie podatki, coraz to nowe pomysły na nie, nowe regulacje (podatek bankowy, płaca minimalna, zakaz handlu w niedziele, podatek handlowy, cyfrowy, od cukru, od mięsa itp.) doprowadzą do upadku niejednej firmy i utraty pracy przez wiele osób oraz wzrost cen. Studenci nie mogą sobie dorobić w weekendy. Zaczną kraść? Ludzie muszą zrozumieć, że wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy wybranych polityków, bo oni nam niewiele pomogą. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę.
Jkiii
4 lata temu
Morawiecki jak zbujnik umie łupić biednych .za malo panie morawiecki wysil sie i podnies podatki o100%
...
Następna strona