Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

- Wszystkie transakcje były realizowane według jednolitej procedury. Ona przewiduje na samym początku weryfikację odpowiednich certyfikatów. Takie certyfikaty od dostawcy rzeczonych masek otrzymaliśmy – powiedział w programie Wirtualnej Polski wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. - Dostawa dotyczyła produktów od producenta, który nie jest firmą nieznaną, funkcjonuje na chińskim rynku od 1996 roku. Zwróciliśmy też uwagę na to, żeby zrealizować tamtą transakcję na niespotykanych wówczas warunkach, czyli z płatnością dopiero po odebraniu towaru. Każdy, kto w tamtych czasach próbował nabyć sprzęt ochrony indywidualnej, wie, że większość dostawców oczekiwała zaliczek - tłumaczył wiceminister. - Niezwłocznie po tym, jak pojawiły się wątpliwości, czy ten produkt jest odpowiedniej jakości, zleciliśmy weryfikację w jedynym polskim akredytowanym laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. Kiedy otrzymaliśmy wyniki, że nie wszystkie normy zostały spełnione,...

rozwiń
KOMENTARZE
(447)
komentarz
3 lata temu
Szumowski powiedział prawdę: maseczki kupione przez niego nic nie dają!
NOMINACI Z PY...
4 lata temu
DOJĄCY KASĘ W KGHM TWIERDZILI ŻE POZWĄ GW DO SADU. KTOS TU KŁAMIE CZYŻBY NOMINACI Z PYCHY I SZLAMU.
gość
4 lata temu
PIsowskie złodzieje faryzeusze,kłamcy ten motloch rządzi krajem !
BO TO
4 lata temu
Oszuści i złodzieje !!!
Piotr
4 lata temu
Szumowskiego powiesić to jest złofziej oszust bandyta msci się na ludziach chce pozabijać ludzi ścierkami na nosach i jego kolege też
...
Następna strona