Biedronka tłumaczy się z "polskich ziemniaków" z Niemiec. Przekonuje, że u konkurencji błędów jest więcej

Sporadyczne i przejściowe błędy mogą się zdarzać, ale to nieprawda, że zagraniczne warzywa i owoce celowo są sprzedawane jako polskie - tak można podsumować reakcję Jeronimo Martins Polska na zarzuty UOKiK.

UOKiK przyjrzał się źle oznakowanym warzywom
Źródło zdjęć: © pixabay.com
Martyna Kośka

Skarg klientów na nieprawdziwe oznakowanie pochodzenia warzyw i owoców w sklepach sieci Biedronka było tak dużo, że UOKiK wziął pod lupę ziemniaki, jabłka, cebulę, kapustę i marchew. Okazało się, że w bardzo wielu przypadkach polskie ogórki okazywały się ukraińskimi, marchewki holenderskimi a np. kapusty francuskie. Szef UOKiK tak tego nie zostawi. Tomasz Chróstny postanowił spółce Jeronimo Martins Polska zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów poprzez wprowadzanie ich w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw.

Biedronka zareagowała, o czym informuje PAP. W odpowiedzi na zarzutu UOKiK sieć zapewniła, że choć nie neguje ustaleń UOKiK, to jest jednak przekonana, że w jej sklepach działają odpowiednie procedury, dzięki którym prezentowane są właściwe kraje pochodzenia produktów, szczególnie ważne dla klientów w przypadku owoców i warzyw.

Czym tłumaczy błędne podpisy? W oświadczeniu spółka napisała, że "pewne sporadyczne i przejściowe błędy mogą się zdarzać, i to w obie strony - wskazując polski produkt jako zagraniczny i odwrotnie - ze względu na dużą rotację owoców i warzyw w naszych sklepach, wielokrotne dostawy w ciągu jednego dnia oraz skalę naszej działalności".

Obejrzyj: Zakaz handlu w niedziele. "Solidarność" nie pozwoli nawet na czasowe poluzowanie

Siec przekonuje ponadto - po lekturze niedawnego raportu UOKiK - że w innych sieciach handlowych odsetek błędów jest wyższy.

"Z zaskoczeniem przyjęliśmy fakt, że dzisiejszy komunikat UOKiK dotyczy tylko Biedronki, która jest największym sprzedawcą polskich produktów w naszym kraju, osiągając poziom 93 proc. udziału produktów od polskich dostawców w całej rocznej sprzedaży" - napisano w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Przyczepa na działce uznana za samowolę budowlaną
Przyczepa na działce uznana za samowolę budowlaną
Cena miedzi osiąga rekordowy poziom po zapowiedzi Trumpa. Będzie spore cło
Cena miedzi osiąga rekordowy poziom po zapowiedzi Trumpa. Będzie spore cło
Kluby sejmowe zgodnie za likwidacją ważnego systemu. Dane jednak nie znikną
Kluby sejmowe zgodnie za likwidacją ważnego systemu. Dane jednak nie znikną
Kiedy Trump wyśle pismo do UE ws. ceł? Podał datę. "Traktują nas teraz bardzo miło"
Kiedy Trump wyśle pismo do UE ws. ceł? Podał datę. "Traktują nas teraz bardzo miło"
Twórcy Izery nie poddają się. Złożyli wniosek o 4,5 mld zł. "Czas smuty się skończył"
Twórcy Izery nie poddają się. Złożyli wniosek o 4,5 mld zł. "Czas smuty się skończył"
Komisja Finansów Publicznych podjęła decyzję. Zandberg krytykuje wydatki na zdrowie
Komisja Finansów Publicznych podjęła decyzję. Zandberg krytykuje wydatki na zdrowie
"Nie jestem zadowolony". Donald Trump o prezydencie Rosji
"Nie jestem zadowolony". Donald Trump o prezydencie Rosji
Rosja puszcza oko do Zachodu. Wiadomo na co liczy
Rosja puszcza oko do Zachodu. Wiadomo na co liczy
"Ta data się nie zmieni". Trump ogłosił, kiedy cła "zaczną być płacone"
"Ta data się nie zmieni". Trump ogłosił, kiedy cła "zaczną być płacone"
Poseł PiS złożył oświadczenie majątkowe. "Nie powinno zostać przyjęte"
Poseł PiS złożył oświadczenie majątkowe. "Nie powinno zostać przyjęte"
Sztuczna inteligencja Muska używa wulgaryzmów? Kuriozalna dyskusja w sieci
Sztuczna inteligencja Muska używa wulgaryzmów? Kuriozalna dyskusja w sieci
Czeskie firmy liczą straty po blackoucie. Uszkodzone linie produkcyjne
Czeskie firmy liczą straty po blackoucie. Uszkodzone linie produkcyjne