Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Brakuje ludzi do zbioru jabłek. Rolnicy wypożyczają pracowników

44
Podziel się:

Brakuje rąk do pracy w sadach. Rolnicy narzekają na brak pracowników. Polacy i Ukraińcy nie palą się do zbiorów jabłek. Sadownicy korzystają z wypożyczalni i opłacają przewoźników.

Brakuje ludzi do zbioru jabłek. Rolnicy wypożyczają pracowników
Brakuje pracowników do zbioru jabłek w Polsce (Adobe Stock, ©Marcin Zachwieja - stock.adobe.com)

Rolnicy narzekają, że brakuje rąk do pracy przy jesiennych zbiorach jabłek. Według portalu sadyogrody.pl sytuacja nie była nigdy tak zła. Brakuje pracowników zza wschodniej granicy, a Polacy nie palą się do pracy w sadach. Według informacji portalu pracownicy z Ukrainy w agencjach pracy chętniej wybierają pracę w przemyśle, a zainteresowanie pracą w sadownictwie jest znikome.

Wypożyczalnie pracowników i opłacanie firm przewozowych

Sadownicy, jak informuje portal sadyogrody.pl, muszą posiłkować się tzw. wypożyczalniami pracowników. Cena za wypożyczenie to, oprócz godzinówki, także dodatkowe minimum 50 zł za jeden dzień pracy wypożyczonego pracownika.

Zobacz także: Oszustwa na Aliexpress. UOKiK zapowiada zmiany

Rolnicy, jak informuje portal, dogadują się także z przewoźnikami, którzy kursują na Ukrainę. Płacąc kilkaset złotych, zapewniają sobie w ten sposób pracowników zza wschodniej granicy. Rolnicy narzekają także na to, że część pracowników z innych krajów jest zbyt młoda lub w zbyt podeszłym wieku i nie jest w stanie pracować w sadzie przy zbiorze jabłek.

Pracownik na wagę złota

Sadownicy narzekają też na rodzimych pracowników. Według portalu sadyogrody.pl na wystawione w sieci ogłoszenia nie ma praktycznie odzewu. Szczególnie mocno z tym problemem zmaga się branża gastronomiczna. Restauracje i puby podkupują sobie pracowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(44)
Chłopak że ws...
3 lata temu
Mogę zbierać, jutro jestem gotowy. 25 za godzinę na rękę - 10 godzin, dwie i pół stówki. Dużo? Zbierajcie sami. Tylko widzicie problem jest taki że nikt tyle nie zapłaci, bo stawki na wsi są dużo niższe, czas na wsi zatrzymał się na stówce dniówki, a to jest za mało nawet dla pracownika ze wschodu.
Pol
3 lata temu
Płacą swoim na czarno ....standard więc może niech ich rodziny pracuja
Gość
3 lata temu
Nie dawno czytałem, że podwykonawca zatrudni operatora żurawia, za całe 18,3zł /h. Na własnej działalności? . A ile za zbiór jabłek? Pomylili czas?. A do zbioru jabłek zatrudnić tych krzykaczy z AgroUnii.
Misio
3 lata temu
Nie ma co się pałować.... Jeśli więcej sadownik zapłaci za pracownika, to odczują to konsumenci ;-(
Dziwne
3 lata temu
Dałem ogłoszenie 10 brutto za godzinę nikt się nie odezwał
...
Następna strona