BYD detronizuje Teslę. Chiński gigant przejmuje rynek aut elektrycznych
BYD zepchnął Teslę z tronu. Chiński gigant sprzedał w II kwartale aż 607 tys. aut elektrycznych, bijąc rekord i zostawiając firmę Elona Muska daleko w tyle. Przejął też pozycję lidera w Europie. To symboliczny moment w globalnej rywalizacji o rynek samochodów przyszłości – i cios w prestiż Tesli.
Jeszcze rok temu Tesla była liderem rynku pojazdów elektrycznych. Dziś pałeczkę przejmuje chińskie BYD. Dane za II kwartał 2025 roku nie pozostawiają złudzeń: chiński producent sprzedał 607 tys. elektryków, podczas gdy Tesla – zaledwie 384 tys. To największa przewaga BYD nad amerykańskim rywalem w historii – wynika z analizy App Economy Insights.
– Porównanie kolejnych kwartałów jasno pokazuje, jak BYD przejmuje od Tesli rolę lidera w segmencie aut elektrycznych. Od trzech lat Tesla nie notuje już wzrostowej dynamiki. Gdyby oceniać kurs akcji wyłącznie przez pryzmat sprzedaży, byłby on mocno przewartościowany – komentuje Marcin Mierzwa, analityk portalu stooq.pl.
Historyczna zmiana w Europie
Zgodnie z raportem JATO Dynamics, cytowanym przez agencję Reuters, w kwietniu chiński BYD po raz pierwszy sprzedał w Europie więcej aut elektrycznych niż Tesla. Zarejestrowano 7231 pojazdów BEV (Battery Electric Vehicle, czyli potocznie "elektryków") tej marki, wobec 7165 aut Tesli. To moment symboliczny – BYD wszedł na rynek europejski dopiero pod koniec 2022 roku, a już wyprzedził dotychczasowego lidera.
– To przełomowy moment, biorąc pod uwagę, że Tesla przez lata dominowała na europejskim rynku aut elektrycznych – powiedział w maju agencji Reuters Felipe Munoz, globalny analityk JATO Dynamics. Przewaga BYD może wydawać się symboliczna – to zaledwie 66 sztuk – ale w branży, gdzie liczy się tempo wzrostu i dynamika ekspansji, to jasny sygnał, że chińska konkurencja przyspiesza.
Z raportu wynika, że popyt na auta elektryczne w Europie pozostaje stabilny – w kwietniu liczba rejestracji wzrosła o 28 proc. rok do roku. Największymi wygranymi tego trendu okazały się jednak chińskie marki, które odnotowały aż 59-procentowy wzrost. Dla porównania, producenci z Europy, Japonii, Korei i USA zwiększyli sprzedaż średnio o 26 proc. To kolejny sygnał, że chińscy producenci nie tylko depczą po piętach zachodnim rywalom, ale w niektórych segmentach zaczynają ich wyprzedzać.
Kulisy walki gigantów
Sytuacja Tesli pogarsza się – firma zanotowała pierwszy od lat spadek rocznych dostaw. W I kwartale 2025 roku dostarczono o 13 proc. mniej pojazdów niż rok wcześniej. Na kondycję firmy wpływają problemy produkcyjne, opóźnienia w premierze nowego Modelu Y, a także rosnące kontrowersje wokół Elona Muska. Analitycy wskazują, że przestarzała gama modelowa przestaje nadążać za konkurencją. Prognozy są pesymistyczne – wiele wskazuje na to, że trend spadkowy utrzyma się w kolejnych kwartałach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy kontakt z BMW M2 CS: najmniejsze M za pół miliona złotych!
Według CNN, BYD zanotował 60-procentowy wzrost sprzedaży w I kwartale 2025 roku. Chińska firma z siedzibą w Shenzhen dostarczyła ponad milion pojazdów "nowej energii", z czego 416 tys. to auta w pełni elektryczne (BEV). Dla porównania – Tesla nie tylko przegrała pod względem wolumenu, ale również odnotowała pierwszy roczny spadek przychodów. To kolejny sygnał, że chińska konkurencja wyprzedza Teslę nie tylko w liczbach, ale i w dynamice rozwoju.
BYD wyprzedza Teslę nie tylko w sprzedaży, ale i w innowacjach. Nowa technologia ładowania akumulatorów pozwala zwiększyć zasięg o 250 mil (402 km) w zaledwie 5 minut – to ponad dwa razy szybciej niż Supercharger Tesli, który oferuje 200 mil (320 km) w 15 minut. Co więcej, chiński producent oferuje zaawansowany system wspomagania kierowcy (ADAS) bez dodatkowych opłat – dostępny w większości modeli, w przeciwieństwie do Tesli, gdzie za pełną funkcjonalność trzeba słono dopłacić.
Tymczasem Tesla traci wizerunkowo. Polityczna aktywność Elona Muska jako szefa nowo utworzonego Departamentu Efektywności Rządowej w USA wywołała falę protestów, a nawet akty wandalizmu wobec salonów i stacji ładowania Tesli. Na rynku zaczyna to mieć wymierne skutki – spada wartość używanych modeli, mimo że zainteresowanie rynkiem wtórnym aut elektrycznych rośnie. Kryzys Tesli to dziś nie tylko kwestia sprzedaży, ale też reputacji.
Chiński bastion i globalna ekspansja
BYD umacnia pozycję lidera na rodzimym rynku. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 roku sprzedaż aut elektrycznych w Chinach wzrosła o 25 proc., a udział rynkowy BYD sięgnął 27 proc. – wynika z danych China Passenger Car Association (CPCA). Dla porównania, Tesla z udziałem na poziomie 4 proc. spadła na szóste miejsce. To kolejny dowód na to, że chińska firma nie tylko zdobywa Europę, ale rządzi także u siebie.
Ambicje BYD wykraczają jednak daleko poza Chiny. Firma planuje zwiększyć eksport o 30 proc., do 800 tys. aut rocznie, a także intensywnie inwestuje w moce produkcyjne. Po otwarciu fabryk na Węgrzech i w Turcji, BYD rozważa budowę trzeciego zakładu w Europie. Ekspansja obejmuje również Amerykę Południową i Azję Południowo-Wschodnią, co pokazuje, że chiński gigant celuje w pozycję globalnego lidera elektromobilności.
– BYD jest w ofensywie. Ich atutem jest nie tylko technologia, ale również skala działania i szybkie reagowanie na potrzeby rynku – mówi Shaochen Wang, analityk z Counterpoint Research, cytowany przez CNN. Według ekspertów to właśnie elastyczność operacyjna i wewnętrzna kontrola nad produkcją baterii, podzespołów i oprogramowania daje chińskiej firmie przewagę nad konkurentami z Zachodu.
Perspektywy: szansa i ryzyko
BYD ma wszystkie atuty, by zdominować globalny rynek samochodów elektrycznych. Przewaga technologiczna, agresywna polityka cenowa i skuteczna ekspansja zagraniczna czynią z niego realne zagrożenie dla Tesli – nie tylko w Europie, ale również na rynkach wschodzących.
Nie oznacza to jednak, że chiński lider nie stoi przed wyzwaniami. Niska rozpoznawalność marki poza Azją, wysokie cła w USA oraz ryzyko konfliktów handlowych z Unią Europejską mogą spowolnić ekspansję. Dodatkowo, konkurencja na zatłoczonym rynku chińskim może doprowadzić do konsolidacji, wypierając mniejsze marki.
Jedno jest pewne: Tesla przestała być niekwestionowanym królem elektromobilności. A chiński smok – BYD – dopiero się rozkręca.