Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Ceny energii w 2024 roku. Jest decyzja Sejmu

295
Podziel się:

W czwartek posłowie zagłosowali za ustawą w sprawie maksymalnych cen energii dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych. Ile będziemy płacić i do kiedy potrwa ochrona?

Ceny energii w 2024 roku. Jest decyzja Sejmu
Ceny prądu w 2024 roku. Jest decyzja Sejmu (Adobe Stock, Proxima Studio)

Sejm przyjął w czwartek ustawę, której projekt został zgłoszony przez posłów Polski 2050-TD i KO. Ustawa zakłada przedłużenie do połowy 2024 r. maksymalnych cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto do obecnego poziomu limitu zużycia, pomniejszonego o 50 proc., ponieważ przepisy mają obowiązywać przez pół roku. Będzie to zatem 1500 kWh dla gospodarstw domowych, 1800 kWh dla osób z niepełnosprawnością, a dla rolników i dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny 2000 kWh.

Powyżej limitu zachowana ma być stawka 693 zł za MWh, jako cena maksymalna. Płacić ją mają także samorządy, podmioty użyteczności publicznej, rolnicy, mali i średni przedsiębiorcy, a także spółki komunalne prowadzące obiekty sportowe. Projekt utrzymuje obecne rozwiązania dotyczące ograniczenia cen gazu i ciepła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Do pracy z MBA? "Nagle się okazuje, że to jest ofiara losu" - Henryka Bochniarz - Biznes Klasa #7

Za ustawą głosowało 247 posłów, jeden był przeciw, a 197 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu. Senacka komisja gospodarki planuje zająć się ustawą w piątek rano.

W październiku do Urzędu Regulacji Energetyki trafiły wnioski od czterech sprzedawców z urzędu ws. taryf na energię w 2024 r. - Zgłoszone do URE przez spółki taryfy energii elektrycznej mają wzrosnąć o 76 proc. a gazu o 48 proc. - poinformował w Sejmie poseł KO Marek Sowa, prezentując sprawozdanie prac komisji z projektu ustawy zamrażającej na przyszły rok taryfy na energię elektryczną.

Bez osłony inflacja od razu w górę

Jak oszacowali analitycy mBanku, gdyby w przyszłym roku nie obowiązywały żadne rozwiązania osłonowe i gdyby na takie taryfy zgodził się URE, inflacja zostałaby natychmiastowo podbita o dwa punkty procentowe.

Przypomnijmy, inflacja w listopadzie wyniosła 6,5 proc. - wynika z szybkiego szacunku opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny pod koniec listopada. Oznacza to niewielki spadek względem odczytu za październik, kiedy to wzrost cen wynosił 6,6 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energia
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(295)
Hamy
miesiąc temu
Śmiechu warte Ceny w górę
cudzoziemka
miesiąc temu
kraj na węglu i drogi prąd nie jesteśmy u siebie ,oczywiste
Stwórz
miesiąc temu
problem i zaproponuj rozwiązanie
dziadek z wer...
3 miesiące temu
Sa tacy co mówią, że tusk to zdrajca a to cudotwórca, w 2007 uzdrowił 200 000 rencistów, dzis polak (nie mylić z żydem) prądu nie potrzebuje, dalej mieszkania, jedzenia i wreszcie będzie idealny
TEDY00
3 miesiące temu
cuda pis np cudowne tanienie palowa , darmowe dostawy węgla i ludzie w to wierzyli że tak można na zawsze jak dzieci
...
Następna strona