Ceny gazu rujnują firmy. Biznes apeluje do rządu o pomoc
Jeszcze kilka miesięcy temu LNG był ekologiczną i ekonomiczną alternatywą dla diesla. Dziś ceny gazu rujnują firmy. Biznes prosi rząd o pomoc - czytamy w czwartkowym "Pulsie Biznesu". Ceny gazu wzrosły w ciągu roku o około 80 proc.
"Puls Biznesu" podaje, że według szacunków Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska" (TLP) w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat w nowoczesne, homologowane pojazdy zasilane LNG lub CNG zainwestowało w Polsce kilkadziesiąt większych firm transportowych.
- Do tego trzeba dodać także mniejsze, lokalne przedsiębiorstwa. Łącznie mamy więc na rynku około 2,5 tys. ciężarówek napędzanych płynnym gazem - mówi cytowany przez "PB" Maciej Wroński, prezes TLP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Polsce wystarczy gazu? "Czas się niesłychanie szybko kurczy"
"W jego ocenie przedsiębiorcy decydowali się na taki krok z uwagi na m.in. ochronę środowiska i oczekiwania klientów związane z redukcją śladu węglowego. Teraz mają problem" - pisze w czwartek "Puls Biznesu".
- Reprezentacja branży transportowej z szefami Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce rozmawiała niedawno o obecnej sytuacji z przedstawicielami rządu i prosiła o pomoc. Jednak na razie żadnego odzewu władz na nasze apele nie ma - zaznaczyła cytowana przez "PB" dyrektor w Epo-Trans Logistic Anna Ozimek-Stanuch.
Kryzys gazowy. Co zrobi Gazprom?
Przykręcanie kurka przez Kreml wyniosło ceny gazu w okolice rekordu. Normalizacja sytuacji na rynku może potrwać nawet trzy lata, a całkowite odcięcie dostaw z Rosji nawet Polska przypłaciłaby recesją.
Ceny gazu wzrosły w ciągu roku o około 80 proc. Zdaniem analityków, do kryzysu gazowego może dojść nawet latem. Wszystko zależy od tego, czy Gazprom zdecyduje się na radykalny krok i całkowicie odetnie Unię Europejską od tego surowca.
Scenariusz, który przed rokiem był mało prawdopodobny, z każdym dniem wojny w Ukrainie staje się coraz bardziej realny. Jak zauważa ekspert XTB Michał Stajniak, pojawiły się obawy, że wysokie ceny gazu - dotąd spotykane zimą - mogą pojawić się już na giełdach gazowych latem.