Czesi wjeżdżają na polskie tory. Polski przewoźnik reaguje
Czescy przewoźnicy wjeżdżają na polskie tory. PKP Intercity musi bardziej się starać - pisze w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta zauważa, że konkurencja może skutkować m.in. większą liczbą połączeń i tańszymi biletami. Polski przewoźnik już zaczął obniżać ceny.
Jak przypomina w poniedziałkowym wydaniu dziennik, w najbliższy czwartek trasę kolejową Warszawa-Kraków zacznie obsługiwać czeski przewoźnik RegioJet. Spółka na razie uruchomi jedną parę połączeń dziennie (tam i z powrotem) z czasem przejazdu 3 godz. 20 min, a ze względu na niełatwy proces uruchamiania działalności kolejowej kursy nazywane są pilotażem.
Dodaje, że od połowy grudnia czeski przewoźnik zacznie jednak rozwijać siatkę połączeń krajowych w Polsce, a do kwietnia przyszłego roku zamierza stopniowo uruchomić docelowy rozkład na trasach z Warszawy do Krakowa, Poznania i Trójmiasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
"DGP" zauważa, że konkurencja może skutkować m.in. większą liczbą połączeń i tańszymi biletami. Zapowiedź uruchomienia nowego połączenia z Warszawy do Krakowa sprawiła, że dotychczasowy monopolista na tej trasie, czyli Intercity, już zaczął obniżać ceny. W ostatni piątek bilet na kurs składem tej spółki z Warszawy do Krakowa, odjeżdżającym pół godziny przed pociągiem firmy RegioJet, kosztował 45 zł, czyli o 4 zł mniej niż u konkurencji.
To skład kategorii Intercity, na który bilet zwykle kosztuje 70 zł. Taniej niż na co dzień - za 101 zł - można było podróżować wyjeżdżającym godzinę przed kursem spółki RegioJet składem Pendolino. Zwykle na kilka dni przed odjazdem bilety kosztują 169 zł - pisze dziennik.
Zwraca też uwagę, że w przyszłym roku PKP Intercity będzie mieć jeszcze jednego konkurenta, także z Czech - firmę Leo Express. Ta oferuje już połączenia z Pragi do Krakowa, a od 1 marca 2026 r. przedłuży kursy do stolicy.
Na trasie Warszawa-Kraków-Praga będą dwie pary połączeń dziennie. Leo Express najtańsze bilety na kurs z Warszawy do Krakowa sprzedaje za 9 zł, ale - jak dowiedziała się "DGP" - w całym pociągu są tylko cztery miejsca w tej cenie.