Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|

Polsko-czeski spór o Turów. Opozycja drąży: żądamy wyjaśnień

37
Podziel się:

Opozycja chce, żeby rząd wyjaśnił, dlaczego rozmowy z Czechami o kopalni węgla brunatnego Turów nie przyniosły satysfakcjonującego rozwiązania. Nasi sąsiedzi stracili cierpliwość i poskarżyli się do TSUE.

Polsko-czeski spór o Turów. Opozycja drąży: żądamy wyjaśnień
Czesi długo skarżyli się na polską odkrywkę na Dolnym Śląsku. Stracili cierpliwość (Pixabay)

Republika Czeska nie osiągnęła porozumienia z Polską w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów w Bogatyni na Dolnym Śląsku. Czesi domagają się, by Polska zrezygnowała z planów rozbudowy kopalni, bo obawiają się, że będzie ona stanowiła zagrożenie m.in. do zasobów wody potnej w sąsiedztwie kopalni. Wskazują też na duże zapylenie i olbrzymi hałas, jakie będą generowane przez kopalnię.

W braku rozstrzygnięcia Czesi zdecydowali się na krok ostateczny, tj. skierowanie sprawy do rozstrzygnięcia przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Małgorzata Tracz, posłanka "Zielonych" powiedziała w rozmowie z wrocławską "Gazetą Wyborczą", że opozycja ma wątpliwości co do tego, jak wyglądał proces rozmów z Czechami, które zakończyły się fiaskiem.

Zobacz także: Nie tylko węgiel ma zniknąć z domów. Ogrzewanie na gaz ma być wyeliminowane do 2050 roku

- Zaproponowaliśmy posłom Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którzy zasiadają w komisjach środowiska, energii i klimatu oraz spraw zagranicznych, żeby wspólnie stworzyć wniosek o zwołanie trzech komisji, by usłyszeć od ministrów: aktywów państwowych, spraw zagranicznych i aktywów państwowych o tym, jak wyglądały te rozmowy – powiedziała Małgorzata Tracz "Gazecie Wyborczej".

W jej ocenie działania rządu w sprawie Turowa są nietransparentne. Posłanka uważa, że rząd pomija nie tylko partnerów międzynarodowych, ale też organizacje społeczne i samorządy, nie informując ich o tym, co się dzieje.

- Zamiast nastawić się na dialog i wyjaśnić tę kwestię, idzie drogą utajnienia – mówi Tracz. - PGE stara się o koncesje w ministerstwie, ignorując stronę społeczną. To duży błąd. W obliczu Europejskiego Zielonego Ładu, czyli przestawienia całej gospodarki Unii Europejskiej do 2050 r. na neutralność klimatyczną, powinno się myśleć całościowo i szykować plany na odejście od węgla.

Wyraziła nadzieję, że sprawa nie trafi do Trybunału Sprawiedliwości, lecz ostatecznie zostanie rozstrzygnięta polubownie.

Długa historia sporu

Jeszcze w 2016 r., jak pisaliśmy w money.pl, właściciel kopalni w Turowie PGE GiEK zapewniał, że nie ma mowy o rozbudowie kopalni, chodzi jedynie o uzyskanie decyzji, która pozwoli na wydobycie po 2020 r.

- Potrzebujemy dokumentów, by mieć jasny obraz skutków dla poziomu wód gruntowych w tym regionie - mówił wtedy Sobotka dziennikarzom w Libercu w północnych Czechach.

Spór trwał nadal, aż w piątek 26 lutego 2020 r. rząd Andreja Babisza, na wniosek ministerstw środowiska i spraw zagranicznych, złożył skargę do TSUE w związku z rozszerzeniem kopalni.

Co nie zaskakuje, czeskie ministerstwo środowiska w komunikacie prasowym poinformowało, że zwróciło się do Trybunału o uwzględnienie wpływu wydobycia węgla w kopalni na mieszkańców terenów przygranicznych i rozpatrzenie wniosku w trybie przyspieszonym.

Kopalnia Turów należy do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącego częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Fgdfc
3 lata temu
Nasza kopalnia nasza sprawa a Opozycja jak chce płacić bezprawne kary to że swoich fakt jest jeden targowica zawsze unieważna targowiczan
Mick
3 lata temu
Co się tam przejmować, TSUE jeszcze nigdy nic nie rozstrzygnęło w sprawie Polski bo to nieruchawy urząd a Czechy mają u mnie przerąbane, więcej ichniego piwa nie kupię.
qmodo
3 lata temu
a wiecie, że wielkopolskie i łódzkie maja już problem z wodą przez tą kopalnię?
Darek
3 lata temu
Ta kopalnia istniała już w latach powojennych i przez 70 lat wody nikomu nie brakowało i nie przeszkadzał hałas którego nie słychać ,wiem bo tu mieszkam, pepikom przeszkadza najbardziej to ze polska się rozwija i przez to ten ich mały kraj traci pozycje w tej części europy
Klos
3 lata temu
Beda budować bariery dzwięko chłonne
...
Następna strona