Uran niewywieziony z Iranu? Są nowe informacje amerykańskiego wywiadu
Od niedzieli trwają spekulacje, co Iran zrobił z uranem. Amerykański wywiad ocenia, że Iran nie przeniósł zapasów wzbogaconego uranu z ośrodka nuklearnego w Fordow przed bombowym uderzeniem wojska USA w ten cel - poinformował republikański senator Markwayne Mullin.
W rozmowie ze stacją CNBC w poniedziałek senator z Oklahomy ocenił, że USA udało się "poważnie ograniczyć, jeśli nie całkowicie zniszczyć, irańską zdolność do uzyskania broni jądrowej".
Mullin, znany ze zdecydowanego podejścia wobec władz Iranu, nie powiedział jednoznacznie, czy kluczowy dla irańskiego programu atomowego ośrodek w Fordow został zniszczony w amerykańskim ataku z użyciem zaawansowanych bomb penetrujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie
- Jeśli dowiemy się, że tak się nie stało, będziemy pracować z naszymi sojusznikami, by dokończyć robotę - dodał amerykański senator.
Irańczycy twierdzą, że przenieśli trochę materiału jądrowego z Fordow. Nasze reporty wywiadowcze mówią, że tak się nie stało. Jest na odwrót - uważamy, że zmagazynowali tam jeszcze więcej materiału, bo uznali, że nie da się zniszczyć tego miejsca, że jest bezpieczne - tłumaczył Mullin.
W nocy z soboty na niedzielę USA zbombardowały trzy irańskie obiekty jądrowe, w tym położony pod górą ośrodek w Fordow. Trump ogłosił ich całkowite zniszczenie, wiceprezydent J.D. Vance tego nie potwierdził, ale powiedział, że uderzenie "znacząco opóźniło" rozwój irańskiego programu nuklearnego.
"New York Times" informował w niedzielę, powołując się na dwóch anonimowych urzędników izraelskich, że przed atakiem USA Iran przenosił z Fordow zapasy wzbogacanego uranu i sprzęt. Ze zdjęć satelitarnych firmy Maxar Technologies wynika, że w czwartek i piątek w pobliżu wejścia do podziemnego kompleksu jeździły ciężarówki.