Azjatyckie rynki akcji i kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe odnotowały spadki w środę, podczas gdy dolar amerykański stracił na wartości po emocjonującej debacie prezydenckiej między wiceprezydent Kamalą Harris a republikańskim kandydatem Donaldem Trumpem. Inwestorzy z niecierpliwością oczekują na publikację danych o inflacji w USA, które mogą wpłynąć na decyzje Rezerwy Federalnej w przyszłym tygodniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są reakcje na debatę. Ten wykres mówi wszystko
Pierwsze reakcje są jednak dość sugestywne. "Tak zmieniły się wyniki sondażowe po debacie Trump-Harris" - pisze mBank prezentując wykres notowań bukmacherskich prowadzonych w trakcie debaty. Wyraźnie widać, że bukmacherzy większe szanse na wygraną dają dziś wiceprezydencce. "Rynek jest podobnego zdania, co zostało odzwierciedlone w słabszym dolarze oraz lekkim spadku rynkowych stóp procentowych" - dodają eksperci banku. Podkreślają też, że demokraci "już wezwali Republikanów do drugiej debaty, która miałaby się odbyć w październiku".
Indeks MSCI, obejmujący akcje spółek z regionu Azji i Pacyfiku (z wyłączeniem Japonii), obniżył się o 0,3 proc. Kontrakty terminowe na indeks S&P 500 spadły o 0,5 proc. Jednocześnie jen japoński umocnił się o ponad 1 proc. wobec dolara, osiągając najwyższy poziom od ośmiu miesięcy. Europejskie giełdy również zapowiadają się na słabe otwarcie, z kontraktami futures na indeks Eurostoxx 50 notowanymi 0,19 proc. niżej.
Polska giełda nie zareagowała na amerykańską debatę w szczególny sposób, jednak spółki notowane na WIG20 rozpoczęły sesję od delikatnych spadków.
Wpływ debaty na nastroje inwestorów
Późne wejście Kamali Harris do wyścigu prezydenckiego, po rezygnacji prezydenta Joe Bidena w lipcu, zaostrzyło rywalizację i spowodowało odwrócenie niektórych transakcji, które były zawierane w oczekiwaniu na drugą kadencję Trumpa. Inwestorzy skupiają się na polityce fiskalnej i planach gospodarczych kandydatów, jednak debata nie dostarczyła wielu konkretnych szczegółów.
Rynki bukmacherskie przechyliły się na korzyść Harris po debacie. Dodatkowo, poparcie dla Harris wyraziła gwiazda pop Taylor Swift, co może mieć znaczący wpływ na kampanię. Chris Weston, szef badań w Pepperstone, stwierdził, że rynek postrzega tę debatę jako korzystną dla Kamali Harris, mimo że nie dostarczyła ona głębszej analizy konkretnych polityk - podaje agencja Reuters.
Oczekiwania na dane o inflacji i decyzje Fed
Uwaga inwestorów skupia się teraz na raporcie o wskaźniku cen konsumpcyjnych (CPI) w USA, który zostanie opublikowany w środę. Oczekuje się, że główny wskaźnik CPI wzrósł o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym w sierpniu, bez zmian w porównaniu z poprzednim miesiącem. Chociaż Rezerwa Federalna prawdopodobnie obniży stopy procentowe w przyszłym tygodniu, skala tej obniżki jest nadal przedmiotem dyskusji.
Obecne prognozy rynkowe wskazują na 65 proc. szans na obniżkę stóp o 25 punktów bazowych i 35 proc. szans na cięcie o 50 punktów bazowych. Rob Carnell, regionalny szef badań ING na Azję i Pacyfik, podkreślił, że potrzebne byłyby bardziej oczywiste oznaki spowolnienia lub recesji, szczególnie na rynku pracy, aby skłonić Fed do bardziej zdecydowanych działań.
Pierwszy sondaż po debacie Harris-Trump. Kto wygrał?