Kadrowa rewolucja w Enei. Miliarder chce rozliczenia za "Ostrołękę"

Akcjonariusze Enei powołali we wtorek pięciu nowych członków rady nadzorczej i opowiedzieli się za rozliczeniem poprzedników za błędy. Zbigniewowi Jakubasowi, jednemu z akcjonariuszy, a prywatnie miliarderowi, brakuje w spółce inżynierów. Popiera natomiast rozliczenie "wież Kaczyńskiego" w Ostrołęce.

Zbigniew Jakubas to jeden z najbogatszych Polaków. Zbigniew Jakubas to jeden z najbogatszych Polaków.
Źródło zdjęć: © FOT. LUKASZ KACZANOWSKI/POLSKA PRESS/Polska Press/East News
Karolina Wysota
745

Wtorkowe Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Enei zapoczątkowało kadrowe tsunami w państwowych spółkach. Udziałowcy przedsiębiorstwa energetycznego, spośród których największym jest Skarb Państwa (posiada 52,29 proc. akcji spółki), wymienili częściowo radę nadzorczą, co toruje im drogę do wymiany zarządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Kadrowa rewolucja w Enei

Choć kampanijne credo koalicji rządzącej zakładało zmniejszenie liczby "stołków" w państwowych spółkach i obsadzenie ich fachowcami, to przypadek Enei pokazuje coś innego. Z rady odwołano trzech członków: Romana Stryńskiego, Pawła Łomckiego oraz Anetę Kordowską. W ich miejsce powołano zaś pięciu nowych (wszystkich wskazało państwo): Ewę Bagińską, Zbigniewa Szymczaka, Piotra Szymanka, Michała Gniatkowskiego i Monikę Starecką — samych prawników. 

Nie spodobało się to Zbigniewowi Jakubasowi, prezesowi Grupy Kapitałowej Multico i akcjonariuszowi Enei. W ubiegłym roku z majątkiem wartym 1,9 mld zł biznesmen uplasował się na 30. miejscu listy najbogatszych Polaków. 

W radzie nadzorczej spółki przemysłowej powinno znaleźć się kilku inżynierów. Tymczasem jedynym inżynierem — jak dowiedziałem się po WZA — jest pracownik Enei wybrany przez załogę. Dziś Skarb Państwa wydelegował do RN samych prawników, wśród których tylko jedna osoba miała do czynienia z branżą energetyczną. Prawnicy mają prawo nie odróżnić prądu stałego od prądu zmiennego — mówi w rozmowie z money.pl inwestor.

Zdaniem naszego rozmówcy nie była to najlepsza decyzja, biorąc pod uwagę, że spółka będzie podejmować bardzo trudne decyzje w związku z trwającą transformacją energetyczną. — Być może trzeba będzie myśleć o rozproszonej formie produkcji energii, żeby uniknąć zagrożeń, jakie funduje nam dziś Rosja — uważa Zbigniew Jakubas.

Trudne czasy, duża odpowiedzialność

Jak podkreśla biznesmen, w razie potrzeby członków rady nadzorczej, których obowiązkiem jest patrzenie zarządowi na ręce, będzie można pociągnąć do odpowiedzialności za błędy. Zgodnie z przepisami rada nadzorcza jest ciałem nadzorczym i ponosi odpowiedzialność zarówno karną, jak i cywilną. Kiedy spółce przyjdzie podejmować trudne decyzje, czasami ryzykowne, odpowiedzialność będzie wysoka.

— Transformacja energetyczna musi następować w sposób przemyślany, długofalowy i logicznie uporządkowany, bo niestety nie uciekniemy od niej. Sensowne decyzje wypracowuje się podczas burzy mózgów ludzi znających branżę. Zobaczymy, jakie decyzje będą podejmowane przez nowy zarząd — mówi akcjonariusz Enei. I dodaje:

Słyszę od ludzi z branży, że w obecnym zarządzie jest jeden człowiek, który zna się na energetyce. Jeśli dalej będą nominacje polityczne do zarządu, to nie będzie dobrze.

Akcjonariusze dostali prawo głosu

Nie wszystko jednak rozczarowało Zbigniewa Jakubasa. 

— Jestem pozytywnie zaskoczony tym, że przewodnicząca dzisiejszych obrad dała akcjonariuszom możliwość wypowiedzenia się. Wcześniej przez osiem lat nie mieliśmy takiej szansy, a zarząd na żadne nasze pytania nie odpowiadał — przypomina miliarder.

W trakcie obrad odniesiono się do kwestii "naprawienia szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu lub nadzoru". Sprawa dotyczy nieudanej inwestycji w blok energetyczny w Ostrołęce, który najpierw został zbudowany, a następnie zburzony. Jak już pisaliśmy, zarząd Enei zapowiedział, że będzie dochodził roszczeń od osób, które odpowiadały za tę decyzję. 

Budowę ostatniej w Polsce nowej elektrowni węglowej — jak informowała "Gazeta Wyborcza — okoliczni mieszkańcy nazywali "wieżami Kaczyńskiego". To od wzniesionych betonowych pylonów i chłodni kominowej, wysokich na ponad 100 metrów.  

Czas rozliczyć "Ostrołękę"

— Pozytywnie oceniam próbę rozliczenia zarządu za ewidentnie politycznie sterowane decyzje w sprawie budowy bloku energetycznego Ostrołęka C bez zapewnienia finansowania i bez przemyślanej strategii biznesowej — mówi Zbigniew Jakubas. 

Zabrał też głos w trakcie samych obrad. Akcjonariusz powiedział, że sprawa Ostrołęki powinna zostać rozliczona, bo wiąże się z ok. 1,5 złotego straty na akcję każdego inwestora.

Zdaniem Zbigniewa Jakubasa budowa bloku energetycznego Ostrołęka C na węgiel była jedną z najgorszych decyzji podjętych przez spółkę. 

— Ewidentnie była to decyzja polityczna. Przecież już było wiadomo, że węgiel pomału idzie w odstawkę, a mimo to zdecydowano się na bezsensowne wydatkowanie kilkuset milionów złotych. Oczywiście możemy płynąć pod prąd, ale do brzegu na pewno nie dopłyniemy — puentuje nasz rozmówca.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik rządu "jeszcze w tym tygodniu". Premier deklaruje
Rzecznik rządu "jeszcze w tym tygodniu". Premier deklaruje
Jak ataki na Bliskim Wschodzie wpłynęły na ceny paliw? "Będą wyraźnie rosnąć"
Jak ataki na Bliskim Wschodzie wpłynęły na ceny paliw? "Będą wyraźnie rosnąć"
Największa rafineria w kraju wyłączona. Izrael mówi, co teraz
Największa rafineria w kraju wyłączona. Izrael mówi, co teraz
Jest pozew przeciw Polsce do TSUE. Dotyczy jakości powietrza
Jest pozew przeciw Polsce do TSUE. Dotyczy jakości powietrza
Amerykańska firma powiększa swój zakład w Polsce. Praca dla 750 osób
Amerykańska firma powiększa swój zakład w Polsce. Praca dla 750 osób
1200 zł co miesiąc. Przez 5 lat. Rząd szykuje bon energetyczny
1200 zł co miesiąc. Przez 5 lat. Rząd szykuje bon energetyczny
Słowacki exit? "NATO jak klub golfowy"
Słowacki exit? "NATO jak klub golfowy"
Polska gospodarka utrzymuje dynamikę wzrostu mimo międzynarodowych wyzwań. Duży bank pokazał raport
Polska gospodarka utrzymuje dynamikę wzrostu mimo międzynarodowych wyzwań. Duży bank pokazał raport
Chiński gigant pod lupą UE. AliExpress grozi ogromna kara
Chiński gigant pod lupą UE. AliExpress grozi ogromna kara
Sukces polskiej prezydencji. Będzie program obronny. Kompromis przeforsowany
Sukces polskiej prezydencji. Będzie program obronny. Kompromis przeforsowany
Nowy problem Putina. Nie zarobi na drożejącej ropie
Nowy problem Putina. Nie zarobi na drożejącej ropie
Irański serwis kryptowalutowy padł ofiarą ataku hakerskiego. Tropy wiodą do Izraela
Irański serwis kryptowalutowy padł ofiarą ataku hakerskiego. Tropy wiodą do Izraela