Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Koronawirus. Aptekarze chcą tańszego spirytusu: "ostatni moment na takie działanie"

408
Podziel się:

Aptekarze domagają się tańszego spirytusu, który jest niezbędny przy produkcji środków do dezynfekcji. Do władz apeluje wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej: "dajcie nam tani spirytus, ten płyn potrafi zrobić nawet niewidomy farmaceuta".

Aptekarze z apelem do władz. Domagają się taniego spirytusu
Aptekarze z apelem do władz. Domagają się taniego spirytusu (East News)

"Jeśli nikt nie jest w stanie zabezpieczyć aptek, do których trafia dwa miliony chorych dziennie, dajcie nam tani spirytus. Mamy kilkanaście tysięcy izb recepturowych a ten płyn potrafi zrobić nawet niewidomy farmaceuta. Pobudka" - napisał na swoim Twitterze Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Pod wpisem pojawiły się komentarze innych aptekarzy. "To ostatni moment na takie działanie" - twierdzi jeden z nich, inny dodaje: "apteka ten farmakopealny kupuje od tygodnia powyżej 500 zł netto za litr. Gdzie logika?".

Tomków swoim wpisem nawiązał do komunikatu Orlenu. Spółka paliwowa poinformowała, że - dzięki pozwoleniu od Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych - płyny do dezynfekcji rąk o pojemności 1 litra będą dostępne na jej stacjach w cenie 15 zł.

Zobacz także: Obejrzyj: Żarty się skończyły. "Firmy powinny tworzyć sztaby kryzysowe"

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", chodzi o to, że apteki kupują surowce - w tym spirytus - w hurtowniach farmaceutycznych, w których ostatnio ceny poszły w górę. Orlen nie musi stawać w kolejce do hurtowni. Co więcej, aptekarze skarżą się, że w ostatnich dniach niektóre surowce bardzo trudno dostać, a część z nich mocno zdrożała.

Stąd Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET proponuje nowelizację ustawy COVID-19. Związek domaga się m.in. poszerzenia katalogu rodzajów środków dezynfekujących, możliwych do wytwarzania w recepturze aptecznej oraz rozwiązań obniżających koszty produkcji takich środków.

- Dzięki temu apteki mogłyby nabywać na przykład spirytus spożywczy ze sklepów czy hurtowni niefarmaceutycznych. Bez tej zmiany apteki nie będą w stanie wytwarzać środków dezynfekujących niezbędnych do przeciwdziałania COVID-19 w ilościach i po cenach odpowiadających potrzebom społecznym - przekonuje Marcin Piskorski, prezes PharmaNET.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(408)
jojo
4 lata temu
rzad pomaga i pomaga -odlozenie w czasie skladek. Fajnie to brzmi -to ma byc REKOMPENSATA :D
ala
4 lata temu
Izopropanol w beczce 200 L jest po około 1,5 zł za litr . Bystry sklepikarz sprzedaje go w buteleczkach plastikowych (opis mazakiem) typu psik psik po 15 zł za 200 ml. To jest biznes.
Merrrr
4 lata temu
Nawet tak dochodowy sektor jak spirytusowe, został sprzedany, zamknięty, kto jest właścicielem zakładów spirytusowych w Lublinie?
pawlo0
4 lata temu
Ja też poproszę o tańszy spirytus...recepturę środka odkażającego znam na pamięć...
vvv
4 lata temu
hieny, biznesmeny----ŻERUJĄ NA NIESZCZĘŚCIU....
...
Następna strona