Małe gryzonie zablokowały wielki rurociąg. Budowa Baltic Pipe stanęła
Dormica, nocek łydkowłosy i smużka śnieżna - te trzy gatunki gryzoni zablokowały budowę Baltic Pipe - pisze "Fakt". Na wznowienie prac nad strategicznym gazociągiem będzie trzeba poczekać kilka miesięcy. Sprawa dotyczy lądowego odcinka gazociągu Baltic.
Sprawa dotyczy lądowego odcinka gazociągu Baltic Pipe, który przebiega przez tereny zamieszkane przez trzy gatunki niepozornych gryzoni.
Dormica, nietoperz łydkowłosy i smużka śnieżna na tym terenie nie tylko występują, ale i są chronione przez unijne przepisy.
Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła decyzję środowiskową zezwalającą na budowę i zaleciła ustalenie, czy rurociąg nie zaszkodzi zwierzętom.
Budowa Baltic Pipe. "Bez tej inwestycji będzie duża luka w dostawach gazu"
W sprawę odblokowania budowy gazociągu zaangażowała się też Komisja Europejska, która chce pomóc w rozwiązaniu problemu.
- Proces wydawania pozwoleń środowiskowych dla tego gazociągu biegnącego przez ląd w Danii należy do kompetencji krajowych władz duńskich. Komisja śledziła ostatnie doniesienia i pozostaje w kontakcie ze stronami, aby otrzymywać aktualne informacje. Komisja Europejska jest gotowa pomóc stronom w znalezieniu rozwiązania tej kwestii, z pełnym poszanowaniem odpowiednich przepisów dotyczących ochrony środowiska – powiedział Tim McPhie, rzecznik KE.
Baltic Pipe to rurociąg, którym do Polski ma popłynąć gaz z Norwegii. To kluczowy element strategii uniezależniania się od rosyjskich dostaw gazu. Gazociąg ma dostarczać do Polski 10 mld metrów sześciennych gazu.
Jego oddanie do użytku miało zbiec się z końcem wieloletniego kontraktu z Gazpromem na dostawę tego surowca z Rosji. W przypadku opóźnień w pracach przy budowie rurociągu może to spowodować, że Polska będzie musiała uzupełnić dostawy gazu przez pewien czas.