Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Miliardy z Unii na walkę z kryzysem. Premierowi Czech nie podoba się podział pieniędzy

85
Podziel się:

Andrej Babisz kwestionuje sposób podziału pieniędzy z Unii pomiędzy państwa członkowskie. Chodzi o środki na odbudowę krajowych gospodarek. Zdaniem premiera Czech obecny system jest niesprawiedliwy dla jego kraju.

Andrej Babis krytykuje obecny podział pieniędzy z Unii Europejskiej
Andrej Babis krytykuje obecny podział pieniędzy z Unii Europejskiej (Anadolu Agency via Getty Images)

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Czesi w ramach pomocy mogą liczyć na 19,2 mld euro. Dla porównania - Polska otrzyma ponad 62 mld euro.

Premier Czech Andrej Babisz twierdzi, że obecny system podziału środków jest niesprawiedliwy i dyskryminuje m.in. właśnie jego kraj. Jednym z kryteriów przyznawania pieniędzy jest na przykład bezrobocie. Im wyższe, tym więcej pieniędzy dostanie kraj na walkę z tym problemem.

Z kolei w Czechach udaje się utrzymać wskaźnik na bardzo niskim poziomie. I to mimo szalejącej pandemii.

Zobacz także: Obejrzyj: Tarcza finansowa zwiększy <a href="https://money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zadluzenie-finanse-publiczne-dlug-polski,11,0,2408459.html">dług publiczny</a>. Prezes PFR: "to się opłaci"

Zdaniem Babisza pieniądze nie powinny również tak szerokim strumieniem płynąć do państw, które problemy gospodarcze miały już od dłuższego czasu, a koronawirus tylko je pogłębił.

Babisz zaapelował również, by bardziej skupiać się na wskaźniku PNB czyli produktu narodowego brutto. W odróżnieniu do PKB nie bierze on pod uwagę zagranicznych korporacji, które wypracowują zysk w danym kraju. - Bardziej sprawiedliwe jest mierzenie rozwoju państwa bez dywidend, które wypłynęły za granicę - stwierdził szef czeskiego rządu.

Przypomnijmy, że w sumie fundusz odbudowy zaproponowany przez Komisję Europejską dla wszystkich państw członkowskich ma wynieść 750 mld euro, z czego 500 mld euro ma być w formie bezzwrotnej pomocy, a 250 mld euro w formie niskooprocentowanych pożyczek - to oficjalnie potwierdziła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

- To wspólna inwestycja w naszą przyszłość. Jesteśmy to winni naszym ojcom-założycielom, którzy podjęli odważny krok w kierunku Unii pokoju i dobrobytu. Teraz musimy kontynuować ten rozdział i przenieść go na nowe pokolenie. Przyszłym pokoleniom jesteśmy winni trwałą Unię Europejską. Niech długo żyje nam Europa - powiedziała von der Leyen.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(85)
Łaska Boska
3 lata temu
Hola-hola - to My mamy najwięcej księży w europie na utrzymaniu a nie Czesi! Co prawda leczyć musimy się u kochanych Czechów by nie umrzeć - dlatego, że taką masę księży musimy wyszkolić i utrzymać.
nikct
4 lata temu
80 rocznica założenia niemieckiego obozu koncentracyjnego, największego zła przeciw ludzkości; na terenie Rosji wymordowano Naszą inteligencję; "wschodni" alkoholicy i "zachodni" narkomani dziś chcą Nas "nawracać" na lgbt....
No
4 lata temu
Piszalency nagle pokochali unię
aaa
4 lata temu
Ale czechów jest 4 razy mniej? państwo 3 krotnie mniejsze?
Jaro
4 lata temu
A kogo Czesi lubią, dawniej wyśmiewali Słowaków, Polaków nie lubią bo przegrywają konkurencję na rynku, lubili być może cesarza Franciszka Józefa- ale to se ne wrati.
...
Następna strona