Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Millennium Bank przegrał z frankowiczem. Oddał mu ponad 172 tysiące złotych

55
Podziel się:

To pierwszy taki prawomocny wyrok w historii walki frankowiczów z bankami. Mimo że pieniądze trafiły już do poszkodowanego, bank zapowiada, że będzie wnosił o kasację wyroku.

Frankowicz odzyskał swoje pieniądze.
Frankowicz odzyskał swoje pieniądze. (East News, LUKASZ SOLSKI/East News)

Jak podaje serwis strefainwestorow.pl, 15 lipca Millennium Bank przelał frankowiczowi pieniądze, będące zwrotem kwot wpłaconych wcześniej na konto banku: niemal 55 tys. zł i 30,5 tys. franków szwajcarskich, w symie ponad 172 tysiące złotych (w przeliczeniu na złotówki po kursie w dniu przelewu środków).

To efekt prawomocnego wyroku sądu z 10 lipca. Sąd uznał, że w umowie o kredyt bank zastosował niedozwolone według UOKiK zapisy w kwestii ustalania kursu franka, po którym będzie się rozliczał z klientem. To dlatego musiał oddać pieniądze.

Bank zapowiedział, że złoży skargę kasacyjną w tej sprawie. Jego zdaniem bowiem umowa, którą zawarł z klientem, nie zawierała niedozwolonych zapisów. Jak zaznaczył, sądy w podobnych sprawach stawały wcześniej po jego stronie.

Zobacz także: Obejrzyj też: Prezes mBanku szczerze o "frankowiczach"

Jak pisaliśmy, prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację tzw. ustawy frankowej, która zakłada możliwość wsparcia dla osób osób zadłużonych i znajdujących się w trudnej sytuacji. Zaakceptował tym samym zmiany, jakie wniósł do niej Sejm.

Nowe przepisy mają ułatwić przyznanie pomocy posiadaczom kredytów mieszkaniowych za pośrednictwem Rady Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Nowelizacja w obecnym kształcie przede wszystkim wydłuży okres pomocy z 18 do 36 miesięcy, a także zwiększy wysokość wsparcia z 1500 zł do 2000 zł miesięcznie. Maksymalne wsparcie od teraz będzie wynosić 72 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
nikinik
5 lata temu
widziały gały co dawały. teraz trzeba zwracać pieniądze
Ktosik
5 lata temu
Wsparcie, które trzeba oddać, to są te spełnione obietnice Dudy.
Prawda
5 lata temu
Ciekawe dlaczego teraz nie można wziąć kredytu we frankach? Co banki boja się ze by straciły gdyby frank spadł do 2,5zl.
milo
5 lata temu
Panie Stypułkowski, problem nie polega na tym, co banki dawały frankowiczom do podpisania w oświadczeniach, ale na tym, jakich zapisów zalecanych przez Rekomendację S zabrakło w umowach. Nie wiedzieliście, że umowy zawierane z konsumentami muszą spełniać warunek równowagi stron? No tacy byliście dla kredytobiorców dobrzy, udzielaliście kredytów niemalże z litości, a oni -podli wykorzystują wasze dobre serce i ciągają was po sądach.
ciekawe
5 lata temu
Tyle lat nikt tym ludziom nie pomógł mimo, że mieli w umowach niedozwolone klauzule. I było to wiadome, bo wpisano je na listę uokiku. I krzyczeli wszędzie, że coś z tymi umowami jest nie tak bo płacą coraz więcej do banku, jak bank żądał, a ten im mówi, że kredyt ROŚNIE zamiast maleć. Z ryzyka kredytowego i walutowego dla frankowiczów, które całkowicie bank przerzucił na zwykłych ludzi zrobił się zysk dla banku. Sami musieli walczyć w sądzie. Dobrze, że mieli pieniądze na prawnika, i by sąd mógł się zebrać i orzec, że w świetle prawa mają im oddać ich pieniądze. A co z tymi co im na prawnika nie starczy? Dalej ma bank stosować niedozwolone klauzule?
...
Następna strona