Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Na jakie programy rządowego wsparcia mogą liczyć poszukujący własnych „czterech kątów”?

29
Podziel się:

Wspieranie własnych obywateli w dążeniu do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych jest oczywistą powinnością i misją każdego cywilizowanego państwa, w Polsce wynikającą z Konstytucji (Art. 75 ust.1). Nasz kraj ma w tym względzie dość bogatą już historię, a ostatnie zapowiedzi rządu dają nadzieję na jej kontynuację. Pytanie, czy z zadowalającym potencjalnych beneficjentów efektem.

W latach 1992-2001 funkcjonowała tzw. "duża ulga budowlana" w PIT
W latach 1992-2001 funkcjonowała tzw. "duża ulga budowlana" w PIT (PAP)

W trzydziestoletniej historii gospodarki rynkowej w Polsce oddano do użytkowania ponad 3,7 mln mieszkań, z których pokaźna część nabyta została w ramach różnych programów państwowego wsparcia obywateli w zaspokajaniu ich potrzeby własnego dachu nad głową. Pierwszy i jednocześnie prawdopodobnie najbardziej efektywny z nich powołano już na początku transformacji ustrojowej.

Ulga budowlana

W latach 1992-2001 funkcjonowała tzw. "duża ulga budowlana" w PIT. Dawała prawo odliczenia od podstawy opodatkowania wydatków poniesionych na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych poprzez budowę budynku mieszkalnego, wniesienia wkładu do spółdzielni mieszkaniowej, rozbudowę budynku na cele mieszkaniowe czy nawet zakup działki pod budownictwo mieszkaniowe.

Z racji swojej konstrukcji oraz czasu trwania (do 2004 z tytułu praw nabytych) duża ulga budowlana była jak dotąd najbardziej efektywnym programem wspierającym inwestycje mieszkaniowe, umożliwiającym bardzo istotne ograniczenie kosztów mieszkaniowych przez miliony beneficjentów. Jednak bodaj tym największym była branża deweloperska, która dzięki systematycznemu (za sprawą dużej ulgi) wzrostowi popytu na mieszkania w szybkim tempie rosła w siłę i całkowicie zdominowała pierwotny rynek rodzimej mieszkaniówki.

Mniej więcej w podobnym okresie co duża ulga budowlana funkcjonowały niejako uzupełniające ją inicjatywy rządowe w postaci ulg podatkowych na czynszowe budownictwo wielorodzinne, ulgi remontowej, czy odsetkowej. W sumie w latach 1993-2005 koszty budżetu państwa z racji wprowadzonych ulg mieszkaniowych wyniosły prawie 10 mld zł, przy nominalnych cenach mieszkań średnio nawet 4-krotnie niższych niż obecne.

Czas kredytów preferencyjnych

Po dużej uldze budowlanej państwo przystąpiło do wspierania nabywców mieszkań poprzez kredyty preferencyjne udzielane w programach Rodzina na Swoim (2007-2012) i Mieszkanie dla Młodych (2014-2018). Za minus obu koncepcji uważa się wspieranie jedynie popytu efektywnego na mieszkania, z całkowitym pominięciem rodaków wykluczonych z rynku nieruchomości za sprawą niskich zarobków i braku zdolności kredytowej. Poza tym subwencje państwowe w ramach RnS i MdM miały spowodować adekwatny do ich wysokości wzrost cen mieszkań z rynku pierwotnego. W sumie budżet państwa w ramach obu inicjatyw poniósł w latach 2007-2018 wydatek rzędu 7,5 mld zł, a liczba beneficjentów wyniosła blisko 300 tys. osób.

Narodowy Program Mieszkaniowy

Przed pięcioma laty zmiana koalicji rządowej pociągnęła za sobą ewolucję polityki mieszkaniowej państwa, która w ramach uchwalonego w 2016 roku Narodowego Programu Mieszkaniowego i jego idei przewodniej - programu Mieszkanie Plus, przyjęła założenie budowy tanich mieszkań na wynajem z opcją dojścia do własności. Miało to spowodować rozszerzenie dostępności rządowego programu mieszkaniowego na osoby dotąd wykluczone z rynku nieruchomości.

Na dziś dzień w ramach de facto jedynego czynnego – komercyjnego segmentu Mieszkania Plus, mającego funkcjonować od początku br. pod pojęciem Mieszkanie dla Rozwoju, inwestycje mieszkaniowe realizowane są przez spółkę PFR Nieruchomości. Z kolei od początku 2019 roku kwintesencją rządowego wsparcia potrzeb mieszkaniowych Polaków jest program dopłat do czynszów udostępnianych najemcom lokali powstających w ramach Mieszkania dla Rozwoju.

Jak niedawno zakomunikował PFR Nieruchomości, po bez mała półtora roku trwania misji Mieszkania na Start z wsparcia od 100 do 400 zł miesięcznie korzysta 240 rodzin w pięciu lokalizacjach: Białej Podlaskiej, Wałbrzychu, Gdyni, Kępnie i Kępicach.

Nieco rozczarowujące statystyki Mieszkania na Start i nie najlepiej rokujące jego perspektywy stały się prawdopodobną przyczyną zapowiadanej korekty programu. Jak podaje portal Infonajem.pl, miała by ona polegać na rozszerzeniu grona beneficjentów o najemców, którym gmina zapewni dach nad głową w mieszkaniach najętych od prywatnych inwestorów.
Z kolei niemały rozgłos w mediach zyskała ostatnio zapowiadana przez Ministerstwo Rozwoju nowela ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

Meritum nowych przepisów stanowi ulga w PIT, zwana ulgą na zasiedlenie. Ma to być kwota od 4,6 do 12 tys. zł odpisana od dochodu (nie mylić z odpisem od podatku)
w okresie od 3 do 5 lat, przysługująca osobom nabywającym mieszkanie na rynku pierwotnym lub budującym dom jednorodzinny na własnej działce. Kwota odliczenia będzie rosła wraz z liczebnością gospodarstwa domowego, a wiek osoby uprawnionej ma ograniczać 35 lat, co w przypadku małżeństwa dotyczy młodszego z małżonków.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że z biegiem czasu efektywność inicjatyw rządowych we wspieraniu swoich obywateli w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych notuje w kraju dość wyraźny, by nie powiedzieć mocno niepokojący regres. Bardzo trudno jest bowiem znaleźć jakąkolwiek płaszczyznę porównania choćby planowanej, rażącej swą skromnością ulgi w PIT na zasiedlenie z dużą ulgą budowlaną z lat dziewięćdziesiątych.

Jeszcze słabiej wygląda jakby wciąż tkwiący nomen omen w blokach startowych Program na Start w zestawieniu choćby z MdM-em, dzięki któremu grubo ponad setce tysięcy swoich obywateli państwo zafundowało wkład własny kredytu mieszkaniowego, dziś już nierealne marzenie tysięcy młodych Polaków myślących o własnych czterech kątach. Pytanie co musi się stać lub co zmienić, by ten niekorzystny, by nie powiedzieć niechlubny trend uległ odwróceniu w przewidywalnej przyszłości.

Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
rynekpierwotny.pl
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
cccc
4 lata temu
A co mają zrobić starsi bez mieszkania to są dla państwa nie ludzie tylko do roboty by był od 1-go do 1-go dla nich państwo to macocha.
as
4 lata temu
nie państwo a my sami się zrzucimy.... nie zarabiam dużo, ale nie przepijam i nie przepalam, mam już drugie mieszkanie bez żadnych wsparć i bonusów. NIe widze powodu aby komukolwiek coś dokładać, bo i tak nie zapłaci mniej a dokładnie tyle na ile go stać. O to sie już zatroszczą deweloperzy aby dostosowac odpowiednio cenę do możliwości.
dobrzegada
4 lata temu
Pisiole już wszystko wymyślają i obiecują , bo idą wybory , po wyborach jak zwykle klapa. Ludzie myślcie trochę mózgownicą , skąd oni wezmą pieniądze na to wszystko , co obiecują ŻENADA.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
gogola
4 lata temu
no tak nauczcie ludzi, że Państwo musi to sporo będzie takich co wciąż będą po wszystko wyciągać łapę kosztem innych. Ja nigdy nic od Państwa nie dostałam i żyję. Najważniejsze by Państwo nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesów, a będzie dobrze
marek
4 lata temu
A ludzie po 35 roku życia to co od macochy? Dla nich nie ma już żadnych ulg?
Marek
4 lata temu
A co z tymi, którzy chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie, w wyniku różnych perturbacji życiowych i losowych, w późniejszym wieku? np 50, 60 lat? Żaden program tego nie przewidywał i nie przewiduje nadal!
Ja
4 lata temu
Bezprawie Równi i równiejsi Do 35 lat ulga A 45 na cmentarz Wstyd wstyd wstyd Zlodzieje Taki piękny kraj tyłu ludzi oddali za Niego życie A teraz prywatny folwark
Tow
4 lata temu
Warto wieziec?
...
Następna strona