Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Nawet 10 tys. zł za jeden dzień pracy. Tyle zarabiają najlepsi ślubni fotografowie

Zanim jednak uda się otrzymać taką gażę, trzeba sporo się natrudzić. Przez wiele lat początkujący w branży fotograf musi pracować nad swoim portfolio. Tylko przez udokumentowane efekty swojej pracy można zyskać klientów. Duże pieniądze nie pojawiają się też od razu. Żółtodziób może dostać maksymalnie tysiąc złotych za swoją pracę. Później stawki rosną. Średnia to ok. 3 tys. Najlepsi za zlecenie zarabiają od 5 tys. zł w górę. Limitu praktycznie nie ma. W tym zawodzie za profesjonalną sesję ślubną można dostać nawet 10 lub kilkadziesiąt tysięcy zł. By utrzymać się na takim topie, trzeba jednak ciągle inwestować. Konieczne są zakupy sprzętu najnowszej generacji, nie tylko do robienia zdjęć, ale też ich edycji. Zapraszamy na program "Zawodowcy".

KOMENTARZE
(86)
jejku
4 lata temu
Skąd wzięliście te kwoty? 10 tysięcy za wesele? Gdzie?! Chyba tylko na weselach celebrytów i jakichś bogaczy, a także polityków. Wtedy płaci się nie tyle za zdjęcia, ile za dyskrecję. W końcu gośćmi mogą być znani ludzie, dla których zachowanie w tajemnicy tego, co działo, się na takiej imprezie jest bardzo istotne. I to prawda, że poza zrobieniem zdjęć na ślubie i weselu, trzeba jeszcze to wszystko obejrzeć, wybrać najlepsze, poprawić, skleić w album no i użerać się z klientami. Zresztą w filmie jest to jasno powiedziane no i średni zarobek za wesele to ok. 3000, a naprawdę rozchwytywany fotograf (pewnie tylko w stolicy) może oczekiwać od 5 tysięcy wzwyż.
piotr
4 lata temu
Za 10 tysięcy to ja jestem w stanie zabrać nowo poślubioną żonę w podróż poślubną na inny kontynent i sami zrobimy sobie piękne zdjęcia.
yyyyy
4 lata temu
A kto tak drogo bierze fotografa, ja ja słyszę że fotograf zrobi 50 zł za 1 zdjęcie to ja mu dziękuję, ktoś z rodziny lepiej zrobi.
Korba
4 lata temu
Dlatego ja robię zdjęcia sam na swoich uroczystościach rodzinnych a często też u znajomych z pracy lub sąsiadów.
foto
4 lata temu
Może jak by się Pan co chwilę nie przesiadał, to by takich głupot nie gadał. Od ceny trzeba odliczyć zus, podatek, album, paliwo, dojazd na plener, ew. ratę za sprzęt, prąd, program, księgową, reklamy w internecie, wizytówki. Wynagrodzenie zależy od wielkości miasta. I tak fotograf biorący 2500zl na czysto ma ok 1100zł jak się dobrze uda. Gorszym sprzętem w mniejszych miejscowościach można pstrykać i tak potrzeba ok 25k, tam gdzie konkurencja większa to cena rośnie do 45-60k za sprzęt (2xbody 16-24k)(4 szkła 15-25k)(komp i sotf 9k)(monitor 2-8k)(karty pamięci 2k)(lampy, torby, graty 6k)
...
Następna strona