Nie podajesz pensji w ogłoszeniu? To nie marnuj mojego czasu. Pokolenie Z zmienia proces rekrutacji

Przedstawiciele pokolenia Z pozostają optymistami co do swoich szans na rynku pracy i to mimo ryzyka wystąpienia recesji. Nie zamierzają też chwytać się pierwszej lepszej pracy, którą się im zaoferuje. Potencjalnego pracodawcę zresztą już na starcie skreśli brak informacji o wysokości wynagrodzenia.

here for the interview
young graduate keen to impress at her first interview
sturtiPrzedstawiciele pokolenia Z chcą znać od razu pensję. Inaczej nawet nie przyjdą na rozmowę
Źródło zdjęć: © Getty Images | sturti
oprac.  KRO

Wśród kandydatów na pracowników coraz znaczniejszą grupą stają się przedstawiciele pokolenia Z, do którego obecnie należy większość absolwentów szkół wyższych. Z prognoz dotyczących zmian na rynku pracy wynika, że do 2030 r. w Stanach Zjednoczonych "zetki" będą stanowić nawet 30 proc. ogółu pracowników. Dlatego też firma Adobe postanowiła sprawdzić, czego oczekują od potencjalnych pracodawców.

Recesja nie jest aż tak straszna

Choć amerykańscy ekonomiści wciąż obawiają się widma recesji w USA (czym jest recesja, przeczytasz TUTAJ), to jednak młodzi pozostają optymistami. Co prawda 70 proc. badanych przyznało, że obawiają się skurczenia się gospodarki kraju, to zarazem 78 proc. z nich jest pozytywnie nastawionych do obecnego rynku pracy.

Ponad dwie trzecie zapytanych (68 proc.) oceniło, że ich sytuacja finansowa jest dobra lub doskonała na starcie zawodowej kariery. Recesji bardziej obawiają się osoby z kredytami studenckimi i innymi rodzajami zadłużenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pracodawcy podadzą widełki wynagrodzenia? "To cenny sygnał dla pracowników"

Obecna sytuacja gospodarcza sprawia jednak, że pracownicy z pokolenia Z mocniej skupiają się na odpowiednim wyborze stanowiska lub branży. 67 proc. szuka firm, które zagwarantują stabilność zatrudnienia w najbliższym czasie za przyzwoite pieniądze. Ponad połowa respondentów (55 proc.) będzie patrzyła na perspektywy finansowe spółki przed złożeniem aplikacji. Istotne też okażą się: jej reputacja (tę odpowiedź wybrało 92 proc. zapytanych), opinie pracowników o niej i nagrody branżowe (89 proc.).

Pokaż mi wynagrodzenie, zanim zaczniemy rozmawiać

Co istotne, młodzi raczej będą skłaniać się ku dużym firmom i korporacjom, aniżeli małym, rodzinnym przedsiębiorstwom czy startupom. 52 proc. respondentów byłaby skłonna rozpocząć karierę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku. W przedsiębiorstwach dopiero szukających swojego miejsca wśród dużych graczy pracę podjęłoby jedynie 16 proc. badanych.

A na co "zetki" zwracają uwagę w procesie rekrutacji? Przede wszystkim na wysokość wynagrodzenia. Dlatego też 85 proc. ankietowanych przyznało, że raczej nie ubiegałoby się o pracę, jeżeli w ogłoszeniu zabraknie informacji o widełkach płacowych.

Nawet jeżeli pracodawca ujawni, ile zapłaci przyszłemu pracownikowi, to taka informacja nie gwarantuje jeszcze, że uda mu się zatrudnić kandydata. Badani podkreślili, że jednym z głównych powodów odrzucenia oferty jest brak konkurencyjnego wynagrodzenia. Innymi istotnymi czynnikami były: brak równowagi między życiem zawodowym a prywatnym lub zdrowego środowiska pracy oraz brak integracyjnych świadczeń i dodatków.

Szybkie rekrutacje

Na zmiany w procesie rekrutacji zwracali też nam uwagę eksperci. W rozmowie z money.pl Monika Banyś, rzeczniczka prasowa Personnel Service, jako główną zmianę w procesie rekrutacji wskazywała fakt, że to kandydaci w trakcie negocjacji warunków pracy przedstawiają swoje oczekiwania względem pracodawcy, a nie odwrotnie, jak to dotychczas było. – Potencjalny pracownik dopytuje o wartości firmy, o nadgodziny, czy się zdarzają, a jeśli tak, to jak są wynagradzane – tłumaczyła.

Kinga Rogala-Gutowska, menedżerka z firmy Randstad, przestrzegała z kolei, że przedstawiciel pokolenia Z może się zniechęcić już na etapie czytania ogłoszenia. – Młodzi preferują szybszą komunikację, dlatego oferty nie powinny być rozbudowane, ale krótkie i napakowane konkretami – wyjaśniała.

Więcej o zmianach w procesie rekrutacji przeczytacie w poniższym artykule.

W badaniu "Adobe Future Workforce Study" wzięło udział 1028 amerykańskich uczniów szkół policealnych lub świeżo upieczonych absolwentów, którzy ukończyli studia w latach 2021-2022 lub zrobią to w latach 2022-2024. Ankiety od badanych przeanalizowała firma Adobe we współpracy z Advanis.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta