Nieoczekiwany zwrot w cenach mieszkań. "Efekt mocnego wstrzymania przecen"
Ceny mieszkań w Polsce wzrosły o 8 proc. w kwietniu 2025 r. w porównaniu do roku poprzedniego - wynika z najnowszego barometru cen na tabelaofert.pl. "To nie efekt podwyżek cen, ale mocnego wstrzymania przecen. Powodem takiego optymizmu jest powszechne oczekiwanie na obniżkę stóp procentowych" - komentuje Robert Chojnacki, prezes agencji Rednet24.
W kwietniu 2025 r. ceny mieszkań na rynku pierwotnym w Polsce wzrosły o 8 proc. w porównaniu do kwietnia ubiegłego roku. Największy wzrost odnotowano w aglomeracji śląskiej, gdzie ceny skoczyły o 20 proc. Z kolei w Łodzi ceny spadły o 2 proc. Średnia cena metra kwadratowego wyniosła 14 080 zł, co oznacza wzrost o 0,7 proc. względem marca tego roku.
Ceny mieszkań wyraźnie w górę. Zaskakujący zwrot
W Bydgoszczy ceny wzrosły o 3 proc., osiągając 11 321 zł za mkw., a w Lublinie i Szczecinie wzrost wyniósł 2 proc. Kraków był jedynym dużym miastem, gdzie ceny spadły - w tym przypadku o 1 proc. W ocenie analityków było to efektem nowych inwestycji w mniej popularnych lokalizacjach. W skali rocznej Trójmiasto i Bydgoszcz odnotowały dwucyfrowe wzrosty cen.
Zbliżające się wybory prezydenckie nie wpłynęły znacząco na politykę mieszkaniową, choć temat podatku katastralnego budzi emocje. Jacek Matuszko z Rednet24 zauważa, że niepewność regulacyjna istotnie wpływa na decyzje inwestycyjne. W ostatnim czasie Sejm przyjął też ustawę zobowiązującą deweloperów do publikowania pełnych cen mieszkań, co ma zwiększyć przejrzystość rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz `Brona
Robert Chojnacki prezes Rednet24 i szef serwisu tabelaofert.pl podkreśla, że jawność cen nie wpłynie na ich obniżki, gdyż rynek kształtują inne czynniki. - Od mierzenia temperatury nikomu gorączka nie spadła. Ceny będą jawne, co ułatwi orientację kupującym, ale nie należy się spodziewać, że sama transparentność przełoży się na obniżki. Rynek wciąż kształtują czynniki ekonomiczne: koszty finansowania, dostępność kredytów oraz struktura podaży - podkreśla Chojnacki.
Ekspert podkreśla, że kwietniowemu wzrostowi cen mieszkań nie towarzyszy wzrost sprzedaży. "Wręcz przeciwnie sprzedaż spadła w kwietniu. Jednak nie przywiązywałbym to tego wagi. Kupujący po prostu czekają na tańszy kredyt, a poza tym w kwietniu były święta i majówka. Spodziewam się mocnego odbicia sprzedaży w maju" - komentuje w serwisie Linkedin.com Chojnacki.