Nord Stream wciąż kusi. Walka o władzę nad bałtyckimi rurociągami się zaczyna
Nord Stream 2, mimo problemów, znów jest w centrum uwagi. USA i UE toczą walkę o przyszłość gazociągu, który może ponownie dostarczać rosyjski gaz do Europy. Unia planuje sankcje, by zablokować inwestycje, ale USA mogą mieć inne plany.
Nord Stream 2, gazociąg o wartości 11 mld dolarów, stał się areną geopolitycznego konfliktu - pisze "Die Welt". Choć jego przyszłość wydaje się niepewna, USA i UE toczą walkę o kontrolę nad dostawami gazu z Rosji. Unia Europejska planuje sankcje, które mają zniechęcić inwestorów do angażowania się w projekt.
Unia Europejska, pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen, dąży do wprowadzenia zakazu importu rosyjskiego gazu do 2027 r. oraz nałożenia sankcji na Nord Stream 2. Celem jest zablokowanie wszelkich transakcji związanych z gazociągiem, co ma uniemożliwić jego ponowne uruchomienie.
Jednak USA, pod rządami Donalda Trumpa, mogą mieć inne plany. Spekuluje się, że amerykańscy inwestorzy mogą próbować przejąć Nord Stream 2, co pozwoliłoby Rosji na powrót na europejski rynek gazu - donosi "Die Welt". Taka sytuacja budzi obawy w Brukseli i Berlinie, które obawiają się, że USA mogą zignorować unijne sankcje.
Rosja i USA prowadzą rozmowy na temat wznowienia dostaw gazu przez Nord Stream, co budzi obawy w Europie. Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, potwierdził, że dyskusje dotyczą przywrócenia normalnych dostaw gazu do Europy. Tymczasem Unia Europejska stanowczo sprzeciwia się reaktywacji gazociągu, podkreślając, że nie leży to w interesie wspólnoty.
Sankcje i reakcje Europy
Unia Europejska planuje nałożyć nowe sankcje na Nord Stream, aby zniechęcić inwestorów do angażowania się w projekt. Rzeczniczka KE, Paula Pinho, zaznaczyła, że sankcje mają na celu zapobieżenie przyszłym działaniom związanym z rurociągami. Niemcy, które ograniczyły zależność od rosyjskiego gazu, również badają możliwości zablokowania wznowienia dostaw.
Amerykański finansista Stephen P. Lynch wyraził zainteresowanie przejęciem Nord Stream 2, co mogłoby stanowić atut w negocjacjach z Rosją. USA rozważają współpracę gazową z Rosją, co mogłoby wpłynąć na globalne ceny gazu i ropy. Eksperci ostrzegają, że takie porozumienie mogłoby zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu Europy.
Polityczne implikacje i przyszłość Nord Stream
Reaktywacja Nord Stream 2 budzi kontrowersje, a eksperci podkreślają, że projekt ten nigdy nie był czysto biznesowy, lecz polityczny. Unia Europejska dąży do pełnej niezależności energetycznej od Rosji, co komplikuje potencjalne porozumienia między USA a Rosją. Wznowienie projektu mogłoby podważyć dotychczasowe osiągnięcia w ograniczaniu importu rosyjskiego gazu.