- Dążymy do tego, żeby nikt nie wypaczał krajowego rynku. Chodzi nam o to, żeby produkcja rolna w Polsce mogła zostać utrzymana. To jest bardzo ważne dla wszystkich - mówił w programie "Money. To się liczy" Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. - Dziś widzimy, jak ludzie się denerwują, że na przykład pomidory kosztowały 20-25 złotych za kilogram. Bo nie było warzyw krajowych. I to będzie bardzo widoczne, kiedy dany krajowy produkt zostanie wyeliminowany, a ludzie nie będą chcieli go produkować. To widzimy na przykład na rynku czosnku. Kiedyś byliśmy potentatem produkcyjnym, a dziś w Polsce go nie ma. Jemy czosnek z Egiptu, Hiszpanii, Maroka. To nie jest normalne - tłumaczył Kołodziejczak.