Porty morskie w Polsce zagrożone zwrotem podatku za kilkanaście lat. KE czeka na ruch
Polskie porty morskie mogą być zmuszone do zwrotu podatku CIT za ostatnie 18 lat - informuje serwis wnp.pl. Chodzi o to, że według Komisji Europejskiej ulgi podatkowe, z których korzystają obiekty, stanowią niedozwoloną pomoc publiczną. Polska pracuje nad rozwiązaniem.
Porty morskie w Polsce od 1996 r. korzystają ze zwolnień podatkowych na mocy krajowych przepisów. Trzy lata po wejściu Polski do UE w 2004 r. przepisy te powinny były zostać uchylone, ale tak się nie stało - wskazuje wnp.pl.
Serwis informuje, że Komisja Europejska w 2023 r. wszczęła Polsce sprawę w związku z powyższym. Uznała bowiem, że zwolnienia z CIT są niedozwoloną pomoc publiczną i zaburzają uczciwą konkurencję rynkową w UE.
KE zagroziła ponadto koniecznością zwrotu podatku za ostatnie 18 lat. Oficjalnie nie wiadomo, ile to mogłoby być, ale magazyn "Namiary na Morze i Handel" wyliczył, że po 100 mln zł rocznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Polacy przestają być tańsi. Firmy już się wycofują się z Polski"
Praca w toku
Władze polskie pracują nad nowymi przepisami, które mają dostosować krajowe prawo do wymogów unijnych. Współpraca z Komisją ma na celu też uniknięcie formalnego postępowania i konieczności zwrotu pomocy, a takiego scenariusza Bruksela nie wyklucza.
Rzeczniczka KE Paula Pinho poinformowała wnp.pl, że Komisja w przeszłości wielokrotnie nakładała na państwa UE decyzje, zobowiązują do zniesienia zwolnienia portów z podatków — na przykład Holandię i Włochy.
Porty w Gdyni, Gdańsku i Szczecinie aktywnie uczestniczą w pracach nad nowymi regulacjami. Jak zaznaczają przedstawiciele portów, odpowiednio skrojone zmiany są niezbędne dla zachowania ich konkurencyjnej pozycji na rynku. Władze obiektów podkreślają, że inwestycje w infrastrukturę były kluczowe dla ich rozwoju i przychodów.