Kolejny niemiecki gigant się chwieje. Tysiące osób na bruk
Niemiecki koncern Schaeffler, jeden z największych na świecie dostawców części maszyn i samochód, ogłosił redukcję zatrudnienia w Europie. Pracę stracić ma 4700 osób. Firma, której akcje spadły w tym roku o 20 proc., chce w ten sposób znaleźć 290 mln euro oszczędności.
Niemiecka branża motoryzacyjna, delikatnie mówiąc, nie ma ostatnio najlepszego czasu. Tak jak i cały europejski sektor, którego trawią wysokie koszty produkcji i transformacji na elektromobilność. Spadający popyt w połączeniu z tańszą dla konsumentów konkurencją nie pomaga.
Problemy producentów samochodów jak Volkswagen, BMW czy Mercedes promieniują na dostawców części. Widać to np. po sytuacji koncernu Schaeffler, którego akcje spadły w tym roku o ponad 20 proc. Konsekwencje poniosą jego pracownicy w Europie.
Potentat poinformował we wtorek, że w latach 2025-2027 zamierza zredukować na tzw. Starym Kontynencie 4700 miejsc pracy. Najwięcej, bo 2800 w Niemczech. Dwa zakłady w Europie mają zostać zamknięte, jak podaje Reuters, ale nie zdradzono lokalizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes na sprzedaży okularów. "Marże nawet 90%" - Mateusz Matula, prezes Kodano w Biznes Klasie
Problemy największej gospodarki Europy
Firma dzięki redukcji zamierza zaoszczędzić 290 mln euro do końca 2029 r. Zaznaczmy, że w skali całego globu koncern zredukuje zatrudnienie o ok. 3700 pracowników, bo część etatów zostanie przeniesionych z Europy.
Media już wcześniej zapowiadały, że problemy takich gigantów jak Volkswagen, który - przypomnijmy - planuje zamknąć co najmniej trzy fabryki w Niemczech oraz zwolnić dziesiątki tysięcy osób, zmniejszy działalność w innych zakładach w kraju.
Niemiecki Związek Okręgów i Gmin ocenił niedawno, że kryzys w VW może doprowadzić do problemów na obszarach wiejskich.
- Obecne wydarzenia w VW są nie tylko prawdziwym szokiem dla całych Niemiec jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej, ale także w szczególności dla firm zajmujących się zaopatrzeniem przemysłu motoryzacyjnego, z których większość działa na obszarach wiejskich - powiedział przewodniczący związku Achim Brötel (CDU) gazetom grupy medialnej Funke.