Praca zdalna, tyle że z Majorki. Proponują hotel na pół roku
Organizacja Turystyczna Palmy de Mallorca szuka sposobu na wsparcie lokalnych hoteli. Proponuje obcokrajowcom, aby zimowe miesiące spędzili na słonecznej wyspie, a pracowali zdalnie.
Branża turystyczna na całym świecie poważnie ucierpiała na wskutek pandemii koronawirusa. Druga fala potęguje problemy, a sezon się kończy.
Organizacja Turystyczna Palmy de Mallorca zainicjowała akcję, w ramach której hotele udostępnią swoje pokoje pod wynajem długoterminowy i zostaną otwarte przez cały sezon zimowy - pisze "Rzeczpospolita".
Jak donosi brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly, już 35 procent hoteli z Palmy de Mallorca zgłosiło chęć przyłączenia się.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski o nauce zdalnej. "Będziemy obserwowali"
Organizacja Turystyczna chce skłonić zagranicznych turystów, aby przyjechali na wyspę na dłużej, nie koniecznie na urlop. Mogą przecież pracować zdalnie. Ceny za pobyt są zwykle niższe niż standardowy nocleg.
Majorka zwiększa liczbę połączeń. Takie udało się zorganizować choćby z Wielką Brytanią. Mimo że Majorka znajduje się poza listą bezpiecznych kierunków stworzoną przez brytyjski rząd.