Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

Prof. Glapiński pozytywnie zaskoczył. "Podjął słuszną decyzję"

73
Podziel się:

Pomimo medialnej ofensywy NBP dotyczącej potencjalnej obniżki stóp proc. prof. Glapiński w czwartek podczas konferencji zachował się odpowiedzialnie. Podkreślił, że dyskusję na temat zmian w dół będzie można rozpocząć dopiero pod koniec roku, a Rada dokładnie obserwuje, co dzieje się na rynku pracy.

Prof. Glapiński pozytywnie zaskoczył. "Podjął słuszną decyzję"
Prof. Glapiński zachował się odpowiedzialnie – podkreślają ekonomiści (Licencjodawca, Jacek Dominski/REPORTER)

Przed tygodniem NBP przeprowadził medialną ofensywę (pojawiła się seria wywiadów członków RPP – Ireneusza Dąbrowskiego, Henryka Wnorowskiego, Gabrieli Masłowskiej, prezesa Glapińskiego i szefa departamentu analiz w banku Piotra Szpunara). Przedstawiciele banku i Rady przekonywali, że inflacja szybko spada i już pod koniec roku mogą czekać nas obniżki stóp procentowych.

Pisaliśmy wtedy w money.pl, że takie postawienie sprawy jest niebezpieczne dla NBP, gdyż inni bankierzy centralni dystansują się od komunikowania obniżek stóp i zwracają uwagę na uporczywość inflacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kredyt 0 proc. lub 2 proc., dopłaty do najmu. Propozycje partii przed wyborami

Prof. Glapiński podjął dobrą decyzję

Wydaje się, że szef NBP posłuchał rad ekonomistów i podczas czwartkowej konferencji nie zaklinał rzeczywistości. Dał rynkom jasny sygnał, że bank czuwa i będzie reagował w razie jakichkolwiek negatywnych zaskoczeń ws. inflacji. Pytany o ewentualny termin obniżek stóp procentowych powiedział, że rozważania na ten temat są mocno przedwczesne, gdyż inflacja pozostaje bardzo wysoka i w RPP nie ma w tej chwili takich rozmów.

Wiem, że niektórzy członkowie Rady wspomnieli, że pod koniec roku taka sytuacja może się pojawić, czy w IV kwartale. Mógłbym się z nimi zgodzić, tylko nie ma co tego podnosić, bo obecnie to jest dalece przedwczesne. Bardziej aktualne jest pytanie: w jakiej sytuacji podwyższylibyście stopy, gdyby w realizacji scenariusza zarysowanego w projekcji coś się źle działo. Jesteśmy otwarci na wszystkie azymuty, ale to cykl podwyżek jest otwarty, jeśli będzie trzeba, to szybko zareagujemy - wskazał.

Prof. Glapiński podkreślił, że nie ogłasza ani końca cyklu podwyżek stóp, ani przedwczesnego hasła o ich obniżkach.

Jesteśmy w trybie 'wait and see'. Patrzymy, jak to będzie z miesiąca na miesiąc. Możliwe, że pod koniec roku taka możliwość się pojawi, co wynika z wykresu projekcji inflacji. Gdy inflacja zejdzie do niskich poziomów i nadal będzie szybko spadać, to wtedy taka możliwość się pojawi. Jednak póki co takich dyskusji i propozycji nie ma w Radzie - przekonywał szef NBP.

Jak podkreślił, kwestia końca cyklu podwyżek stóp nie była w ogóle dyskutowana, bo nie wiadomo, co przyniosą najbliższe miesiące i kwartały, a RPP z posiedzenia na posiedzenie obserwuje sytuację.

Jesteśmy gotowi reagować natychmiast, jeśli coś się dzieje inaczej niż przewiduje nasza projekcja – zadeklarował.

– Jeśli inflacja będzie wyrywać się do góry z korytarza, który przewidujemy, to jesteśmy gotowi na reakcję. Ale jesteśmy też gotowi zareagować w drugą stronę, jeśli scenariusz będzie wyjątkowo dobry. Czy to będzie pod koniec tego roku? Zobaczymy – dodał.

Co więcej, według niego, jeśli "dobra passa złotego" by się utrzymała, to inflacja w tym roku mogłaby być nawet o 1 pp. niższa od bieżących oczekiwań.

Eksperci są zadowoleni

Tę pozytywną zmianę w narracji prezesa NBP zauważyli ekonomiści. Uważają oni, że oficjalna retoryka banku centralnego – ostrożność w komunikowaniu obniżek stóp - była i jest słuszna.

Pomimo wysypu gołębich komentarzy członków RPP, który obserwowaliśmy na początku maja, oficjalna retoryka banku centralnego nie zmieniła się i pozostaje ostrożna, co naszym zdaniem jest słuszną decyzją. Jeśli nasze przewidywania dotyczące inflacji okażą się trafne (a nadal widzimy CPI w pobliżu 10 proc. na koniec tego roku), nie będzie miejsca na rozpoczęcie luzowania polityki pieniężnej – wskazują specjaliści Santander Bank Polska.

Na "ostrożność" prezesa NBP zwracają także uwagę eksperci ING Banku Śląskiego.

– Prezes Glapiński nie ogłosił końca cyklu podwyżek, ale wciąż ostrożnie wypowiadał się na temat ewentualnych obniżek stóp przed końcem 2023 r., chociaż sygnalizował taką możliwość w ostatnich wypowiedziach medialnych. Sam wydźwięk wczorajszej konferencji był mniej gołębi, niż można się było obawiać. Główny przekaz z konferencji prezesa NBP to: cykl podwyżek stóp procentowych nie został zakończony, a mówienie o obniżaniu stóp jest przedwczesne – podsumowują.

Damian Szymański, dziennikarz i zastępca szefa redakcji money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(73)
ńpn
8 miesięcy temu
Co się szczypiecie i krytykujecie,że złotówka traci . Przecież nasz pan prezydęt namaścił emeryta glapcię na nastepną kadencję w NBP-aby dbał o interes partii rzadzacej-dlatego to robi-ale kogo to obchodzi-? przecież wybory za pare dni.
Dar
12 miesięcy temu
Co za idiotyczny tytuł…
aa_
12 miesięcy temu
Sąsiadom ciągle mało i mało pieniędzy. Może NBP pomoże?
Doremi
12 miesięcy temu
PiS jest ostatnim nierządem z układu w Magdalence.Bankructwo uczy rozumu,dlatego jest potrzebne.Większość polityków po zmianie systemu finansowego opartego na długu dostanie kopa w kufer na rozped
123
12 miesięcy temu
Jego nie zatrudnił bym nawet w kiosku warzywnym.
...
Następna strona