Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Protest górników z PGG. Pojawiła się szansa na porozumienie

13
Podziel się:

W takcie kolejnej tury rozmów w Ministerstwie Aktywów Państwowych w sprawie postulatów górników z Polskiej Grupy Górniczej pojawiła się szansa na porozumienie. Po fiasku poprzednich rozmów z udziałem mediatora, w czwartek związkowcy pojechali na spotkanie m.in. z wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem w siedzibie resortu.

Protest górników z PGG. Pojawiła się szansa na porozumienie
Górnicy PGG blokowali dostawy węgla (EASTNEWS, Dominik Zachariasz/REPORTER)

Kolejna tura rozmów między górnikami i zarządem PGG oraz przedstawicielstwem MAP miała zbliżyć wszystkie strony do wyczekiwanego porozumienia.

- Rozmawialiśmy o postulatach zgłoszonych w ramach sporu zbiorowego. Rozmowy były trudne, ale pojawiła się szansa na zawarcie porozumienia. Jutro rano strony ponownie spotkają się w siedzibie PGG i – mam nadzieję – zapadną finalne ustalenia. Jestem optymistą. Obie strony pokazały dziś wolę kompromisu - powiedział PAP Pyzik.

Przed kolejnym spotkaniem w PGG związkowcy przeprowadzą jeszcze konsultacje we własnym gronie.

Zobacz także: Połączenie Lotosu z Orlenem. Borys: "To zasadne"

Pojawiła się szansa na porozumienie górnikami PGG

Śląsko-dąbrowska Solidarność uważa, że "po trudnych rozmowach pojawiła się szansa na zawarcie porozumienia". Strony spotkają się w siedzibie PGG w Katowicach.

- Dzisiejsze rozmowy w MAP określiłbym jako trudne, mocne. Jest szansa na porozumienie, ale nie chciałbym na razie mówić o szczegółach. Obie strony mają teraz czas na przemyślenie; jutro wracamy do rozmów w PGG. Jak się skończą? Zobaczymy — powiedział PAP lider górniczej Solidarności Bogusław Hutek.

Według nieoficjalnych informacji PAP — Polska Grupa Górnicza jest gotowa do zawarcia porozumienia, wychodzącego naprzeciw związkowym postulatom. W czwartkowym spotkaniu w siedzibie MAP uczestniczył m.in. wiceprezes spółki ds. finansowych. Szczegóły uzgodnień nie są na razie znane.

Związkowcy domagają się wartej w sumie 67 mln zł rekompensaty pieniężnej za przepracowane od września do grudnia 2021 roku weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 1,5 tys. zł jednorazowej wypłaty dla pracowników dołowych i mniejszych kwotach dla pozostałych. Oczekują także wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł, wobec 7829 zł obecnie.

Wczorajsze rozmowy w siedzibie PGG zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności, w którym koszty związkowego roszczenia dotyczącego rekompensaty oceniono na ok. 67 mln zł, zaś PGG zapewniła, iż górnicy dostali już środki za przepracowane weekendy — w sumie 33 mln zł; o taką kwotę, według zarządu spółki, zwiększono fundusz wynagrodzeń.

Od 21 do 23 grudnia oraz od 4 do 6 stycznia w kopalniach prowadzone były akcje protestacyjne polegające na blokadzie wysyłki węgla do elektrowni. Sprzedaż surowca dla odbiorców indywidualnych odbywała się normalnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
Śląsk
2 lata temu
Dla mnie jak czytam te komentarze to pozamykać wszystkie kopalnie i kupować prąd od naszych przyjaciół z Europe Union, jak jeden z drugim zapłacą za prąd zamiast 150 za miesiąc 500 to inaczej zaczną pisać, Ps włącz myślenie nie pozwól by szympans był mądrzejszy od ciebie.
Erwin
2 lata temu
Oto polska sprawiedliwość. Górnik pracuje 25 lat do emerytury i policjant też 25 lat. Nie ma porównania jak ciężka jest robota na dole w kopalni. A emerytury takie same. Nie wstyd WAM
Do widzenia
2 lata temu
walić górników oni tylko o sobie
Abcd
2 lata temu
Bo sorry ale każdy inny oprócz górnika to jest śmieć a nie ktoś … rząd sie boi najazdu na wawe co w tamtym roku było ? Jak słyszeli ze wyjazd jest już gotowy to każdy miał kupę w majtach bo górnik to nie kobieta
Kierowca TIRa
2 lata temu
Czemu nie dadza doplat nam kierowcom ciezarowek? Czemu jak ginie Gornik (nie pochwalam tego) to jest zaloba narodowa, rodziny otrzymuja rente i wsparcie??? Dlaczego jak ginie kilku Kierowcow miesiecznie na drogach Europy ktorzy napedzaja Polska i Europejska gospodarke to nawet na stronach internetowych nie podaje sie takich informacji??? Cos tu jest teoche niesprawiedlowego w tym wszyaykim!