Czynsze ostro w górę. Spółdzielnie ślą pisma. Można się odwołać

Do lokatorów w Polsce trafiają informacje o podniesieniu czynszu. Mieszkańcy bloków nie mają co liczyć na to, że wzrost opłat się zatrzyma. Pierwsze miesiące 2025 r. będą czasem podwyżek. Skala wzrostów przekracza nieraz oficjalny wskaźnik inflacji. Od podwyżki czynszu można się odwołać, a od spółdzielni domagać się dokładnych kalkulacji - informuje "Fakt".

Reporter archiwum 2024 01
04.01.2024 n/z oplata, czynsz za mieszkanie fot. Artur Szczepanski/REPORTER
Artur Szczepanski/REPORTERDo lokatorów w Polsce trafiają informacje o podniesieniu czynszu
Źródło zdjęć: © East News | Artur Szczepanski/REPORTER

Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe coraz częściej podnoszą opłaty za czynsz. Rosną one w różnym zakresie i z różnych powodów, ale efekt jest jednak zawsze ten sam - lokatorzy muszą szykować się na większe wydatki.

Podwyżki czynszów są częstsze i bardziej dotkliwe od co najmniej dwóch lat. Jeśli chodzi o ten rok, to z moich analiz wynika, że fala podwyżek ruszyła we wrześniu. I nic nie wskazuje na to, by coś miało ją zatrzymać - mówi Tomasz Błeszyński, niezależny ekspert nieruchomości. - Spółdzielnie mieszkaniowe konsekwentnie przerzucają na lokatorów wyższe koszty - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klasy energetyczne budynków. To może zmienić rynek nieruchomości

- Myślę, że pierwsze miesiące 2025 roku będą czasem podwyżek. I to na wszystkich możliwych płaszczyznach. Spodziewam się, że cały sektor firm, które świadczą usługi dla wspólnot mieszkaniowych, będzie chciał się zabezpieczyć przed wzrostem własnych kosztów. I podniesie ceny usług. W rachunku ostatecznym zostanie to przerzucone na mieszkańców - mówi Błeszyński.

Jak informuje "Fakt", każda podwyżka opłat musi być uzasadniona na piśmie, a decyzja w tej sprawie powinna dotrzeć do lokatorów w określonym terminie. Regulują to przepisy. O zmianie wysokości opłat spółdzielnia jest obowiązana zawiadomić mieszkańców co najmniej na 3 miesiące wcześniej.

Jeśli podwyżka opłat nie została uzasadniona pisemnie lub nie dotrzymano ustawowego terminu, trzeba napisać pismo do spółdzielni, wskazując naruszenie przepisów. Warto, aby pod takim dokumentem podpisało się jak najwięcej mieszkańców - zdarza się, że spółdzielnie rezygnują z nieuzasadnionych podwyżek widząc sprzeciw lokatorów. Od spółdzielni możemy też żądać dokładnej kalkulacji wysokości opłat na piśmie - informuje dziennik.

Piłka po stronie spółdzielców

Spółdzielnia musi na wniosek odpowiedzieć. Jeśli tego nie zrobi, pozostaje droga sądowa. Eksperci zwracają uwagę na to, że spółdzielcy nie korzystają ze swoich praw.

- Mało angażują się w życie spółdzielni. Nie chodzą na zebrania, nie czytają pism. A potem czują się zaskakiwani różnego rodzaju informacjami. Tymczasem spółdzielczość jako taka ma przedwojenne tradycje, jest to sprawdzona pod względem prawnym forma własności. Ale konieczna jest większa świadomość i większe zaangażowanie mieszkańców. Muszą zrozumieć, że mają określone narzędzia prawne, za pomocą których mogą np. ograniczyć skalę podwyżek - wskazuje Błeszyński w rozmowie z money.

Rachunki za prąd i ogrzewanie w górę

Sytuację mieszkańców znacząco pogorszyła likwidacja tarcz osłonowych, które chroniły przed wzrostami cen prądu i ciepła. Nowe rozwiązania wprowadzone przez rząd nie zapewniają już tak skutecznej ochrony. Przykładem jest zmiana maksymalnej ceny za ciepło - od pierwszego stycznia 2025 roku limit wzrośnie do 134,97 zł za GJ, co oznacza kolejny wzrost opłat dla lokatorów.

Eksperci think tanku HRE wzięli pod lupę najnowsze dane GUS i wskazują na systematyczny wzrost kosztów utrzymania mieszkań. Według ich wyliczeń statystyczna trzyosobowa rodzina wydaje obecnie ponad 1333 zł miesięcznie na utrzymanie, wyposażenie i prowadzenie domu. To oznacza wzrost o około 8 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

Największe podwyżki dotyczą energii elektrycznej - średnie stawki wzrosły o ponad 21 proc. w skali roku. Znacząco podrożał również gaz - o prawie 17 proc. Opłaty za wodę i usługi kanalizacyjne zwiększyły się o 12-13 proc., a koszty ciepła wzrosły o 6,2 proc.

Wybrane dla Ciebie
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę
Rewolucja w kilometrówkach. A może tylko korekta. Znamy szczegóły
Rewolucja w kilometrówkach. A może tylko korekta. Znamy szczegóły
"Pokój jest na horyzoncie". Tusk: Zdarzyły się rzeczy, które są podstawą do nadziei
"Pokój jest na horyzoncie". Tusk: Zdarzyły się rzeczy, które są podstawą do nadziei
Budowa gigafabryk AI. KE zmieniła koncepcję. "Polska nie składa broni"
Budowa gigafabryk AI. KE zmieniła koncepcję. "Polska nie składa broni"