Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Rząd szykuje nowe obostrzenia. "Będziemy składać pozwy"

1094
Podziel się:

Według medialnych doniesień zakazane mogą zostać wyjazdy służbowe, a nawet te organizowane dla sportowców. Branża jest wściekła. - Będziemy składać pozwy o rekompensaty - mówi nam Marek Łuczyński, prezes Polskiej Izby Hotelarzy.

Rząd szykuje nowe obostrzenia. "Będziemy składać pozwy"
Rząd szykuje kolejne obostrzenia. Uderzą w branżę turystyczną (PAP, Grzegorz Momot)

- Polski rząd straszy trzecią falą zakażeń, a skazuje hotelarzy na falę upadłości, restrukturyzacji oraz samobójstw. Dodatkowo w wyniku działań polskiego rządu obcy kapitał za chwilę przejmie za bezcen dziedzictwo polskich hotelarzy stworzone w trudach po 1989 roku - mówi w rozmowie z money.pl prezes PIH Marek Łuczyński.

Przypomnijmy, jak podało RMF FM, rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w hotelach. Te miałyby wejść w życie tuż po świętach. Możliwe jest albo zakazanie wyjazdów służbowych (niektórzy wykorzystywali przepis, wystawiając fakturę na firmę, choć tak naprawdę jeździli na urlop), albo nawet całkowite zamknięcie hoteli.

Zobacz także: Firma od zera w epidemii? Jak zrobić to szybko i bezpiecznie- money.pl i mBank webinar odc. 5

- Średnie i duże hotele zostaną zamknięte, ale czy rząd wie, co się będzie działo w szarej strefie? Czy tam też wejdą kontrole? Nie. A to są ludzie, którzy często przyjmują gości do swoich domów - oburza się Łuczyński, podkreślając wykluczenie jego branży z funkcjonowania w jednym z najgorętszych okresów turystycznych roku.

- Tym bardziej nie rozumiem tego, co widzimy w galeriach handlowych. Tłumy na parkingach i w sklepach. Centra handlowe są otwarte, a hotele zamknięte. Wygląda na to, że dla rządu 23-procentowy VAT jest najskuteczniejszą szczepionką – mówi prezes PIH.

Jak dodaje, jest bardzo zaskoczony i zawiedziony, że rząd, zamiast rozluźniać ruch turystyczny, kolejny raz jeszcze bardziej chce dokręcić śrubę obostrzeń.

- Jeżeli faktycznie to zamknięcie totalne dojdzie do skutku, to Polska Izba Hotelarzy wyjdzie z inicjatywą pozwów o rekompensaty do Skarbu Państwa. Szykujemy akcję z pozwami – podkreśla Marek Łuczyński.

Protokół ma zapewnić bezpieczeństwo

Jak zapewnia Łuczyński, PIH - przy wsparciu epidemiologów i przy współudziale samorządów - stworzyła bardzo dobry protokół sanitarny. Jak twierdzi, bardzo wiele jego punktów powinno zostać wdrożonych w nowym rozporządzeniu, co uszczegółowiłoby zasady funkcjonowania hoteli.

- Postulujemy nawet wprowadzenie specjalnej funkcji koordynatora ds. przestrzegania reżimu sanitarnego. Do tego goście mieliby obowiązek wypełniania ankiety przed pobytem. Zrobiliśmy wszystko, by przekonać rząd, że można pogodzić odpowiedzialne funkcjonowanie hoteli z bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków - dodaje.

- Niemcy się zamknęli, Czesi też, ale tam pomoc państwa dla hotelarzy jest rzeczywista. Rekompensaty dochodzą do 100 proc. W "tarczy 6.0" hotelarstwo praktycznie w ogóle nie było ujęte. To raczej troszkę ryżu w miseczce. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że rząd celowo chce "zagłodzić" branżę hotelarską - podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1094)
Chyba nie zał...
3 lata temu
Bez komentarza.
Ula
3 lata temu
Nie wiem, jak firmy mają sobie radzić z tym, że są cały czas zamknięciu. Przecież na dłuższą metę - to jest niemożliwe. Ja już się nie mogę doczekać, aż mój ukochany grand lubicz będzie otwarty.
Beata
3 lata temu
Z hotelami będzie to samo co z małymi sklepami, molochy przejmą większość. Na pewno będą mieli taniej niż Ci mniejsi, którzy przetrwają. Polacy to jednak słabo myślący naród. Sami doprowadziliśmy do upadku polskiego handlu a teraz zniszczymy sami sobie turystykę, bo przecież obcy będzie miał parę groszy taniej. Polacy się obudzą jak będzie za późno , już teraz ekonomicznie jesteśmy jakby pod zaborami. Pracujemy w niemieckich, francuskich itp. zakładach za grosze, które potem zostawiamy w ich sklepach. Nie potrafimy wogóle zadbać i swoje.
Realista
3 lata temu
Szkoda że Arłukowicz nie jest ministrem zdrowia,pandemia by była opanowana, górale trzepali by dudki itd,itp
Bob
3 lata temu
Polski rząd to zdaje się umyslił sobie pogrzebać wszystko co kto kolwiek stworzył po 89 roku i wrócić do starej sprawdzone j tradycyjnej metody...
...
Następna strona