Samochody z Chin w UE. Scholz w Szanghaju wyraził się jasno
Przebywający z wizytą w Chinach kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się za otwarciem rynku europejskiego dla chińskich samochodów. Zaznaczył jednak, że konkurencja musi być uczciwa. Olaf Scholz jest pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedza Chiny w 2024 r.
- W pewnym momencie w Niemczech i Europie pojawią się również chińskie samochody. Jedyną rzeczą, która zawsze musi być jasna, jest to, że konkurencja musi być uczciwa. Innymi słowy, że nie ma dumpingu, że nie ma nadprodukcji, że prawa autorskie nie są naruszane - oświadczył Scholz w przemówieniu do studentów szanghajskiego Uniwersytetu Tongji.
Dodał, że ważne jest, aby umożliwić firmom tworzenie lokalnych zakładów produkcyjnych bez biurokratycznych przeszkód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pomocnika hydraulika do kontraktu na najwyższy budynek w Europie - Marcin Ziopaja w Biznes Klasie
Chiny największym partnerem handlowym Niemiec
Szanghaj jest drugim etapem wizyty Scholza w Chinach, które są największym partnerem handlowym Niemiec. Kanclerzowi towarzyszą ministrowie środowiska, rolnictwa i transportu, a także delegacja gospodarcza składająca się z szefów największych firm, takich jak Siemens, BMW i Mercedes-Benz.
W ubiegłym roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego wyrazili obawy, że te dochodzenia mogą doprowadzić do wojny handlowej, która może zaszkodzić ich perspektywom na największym rynku samochodowym na świecie.
Kanclerz Scolz jest pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedza Chiny w 2024 r. Jednocześnie jest to jego najdłuższa wizyta do jednego kraju od momentu objęcia urzędu.
Wizyta ma być w dużej mierze poświęconą "wzmocnieniu więzi handlowych z Chinami, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby dywersyfikacji" - pisze AFP, cytując urzędnika kancelarii Scholza.
We wtorek niemiecki kanclerz spotka się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem w Pekinie.
Strategia Niemiec wokół Chin. "Nieuczciwe praktyki"
Oczekuje się, że kanclerz odniesie się do wsparcia Chin dla Rosji w jej wojnie z Ukrainą. Niemieccy urzędnicy w piątek stwierdzili, że chińskie wsparcie i eksport umożliwia Rosji prowadzenie inwazji i powoduje "rosnącą utratę reputacji Chin" w Europie i poza nią.
Chodzi o to, by Chiny nie wspierały Rosji w prowadzeniu brutalnej wojny przeciwko jej sąsiadowi - Ukrainie - napisał Scholz w na platformie X w sobotę.
Stanowisko Berlina wobec Pekinu stało się bardziej krytyczne od czasu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
W 2023 roku Niemcy opublikowały swoją pierwszą strategię wobec Chin, opisując "nieuczciwe praktyki" i ryzyko dla łańcuchów dostaw w potencjalnym konflikcie o Tajwan oraz wzywając do "ograniczenia ryzyka".
Jednak wysiłki na rzecz dywersyfikacji i zmniejszenia zależności od Chin są wciąż zbyt słabe - ocenia portal Nikkei Asia.