Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|
aktualizacja

Skandal w Parlamencie Europejskim. Mogą zostać ujawnione nowe fakty

130
Podziel się:

Nowe światło na sprawę afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim może rzucić ekstradycja do Belgii włoskiego europosła Andrea Cozzolino. W tym tygodniu sąd w Neapolu wyraził na nią zgodę. Cozzolino zamierza się jednak od decyzji sądu odwołać.

Skandal w Parlamencie Europejskim. Mogą zostać ujawnione nowe fakty
Włoski europoseł Andrea Cozzolino nie przyznaje się do winy (Licencjodawca, Thierry Monasse)

Wobec Włocha toczy się śledztwo dot. skandalu korupcyjnego w PE, największego od dziesięcioleci, który wstrząsnął polityką Unii Europejskiej. Opiera się ono na podejrzeniach, że Katar i Maroko przekupywały polityków, asystentów parlamentarnych i organizacje pozarządowe, aby wpływać na proces decyzyjny w UE.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zgrzyt ws. propozycji Tuska. "Złapałem się za swoją samorządową kieszeń"

Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Nowe fakty ujrzą światło dzienne?

Cozzolino, eurodeputowany włoskiej centrolewicowej Partii Demokratycznej, przebywa w areszcie domowym w południowym Neapolu od 10 lutego, po tym jak został zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Belgię. Jak wskazuje Reuters, nie przyznaje się do winy.

Sąd w Neapolu orzekł w tym tygodniu, że Cozzolino może zostać przekazany Belgii. Prawnik eurodeputowanego poinformował jednak, że planuje odwołać się od decyzji do Sądu Najwyższego.

Zgodnie z belgijskim nakazem aresztowania Cozzolino jest postawiony w stan oskarżenia za korupcję, wraz m.in. z byłym eurodeputowanym Pierem Antonio Panzerim oraz byłą wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego, grecką eurposłanką Evą Kaili.

Kaili w kwietniu została zwolniona po czterech miesiącach aresztu prewencyjnego i umieszczona w areszcie domowym z elektroniczną bransoletką.

Katar i Maroko korumpowały polityków unijnych?

Belgijski wymiar sprawiedliwości podjął wcześniej podobne decyzje w sprawie dwóch innych podejrzanych, belgijskiego posła do Parlamentu Europejskiego Marca Tarabelli i byłego włoskiego posła do Parlamentu Europejskiego Antonio Panzeriego.

Kaili jest podejrzana o to, że przez kilka lat wstawiała się w PE za obcymi państwami, w tym Katarem, w zamian za wypłaty pieniężne. Twierdzi, że jest niewinna. W połowie grudnia została pozbawiona funkcji wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego.

Asystent parlamentarny Francesco Giorgi, partner Kaili i współpracownik Panzeriego, został też umieszczony w areszcie domowym z elektroniczną bransoletką pod koniec lutego, po ponad dwóch miesiącach przetrzymywania w areszcie w Belgii.

Kaili i jej rodzina zamieszana w aferę korupcyjną

Afera korupcyjna wybuchła w grudniu 2022 r. wraz z aresztowaniem Kaili. Jednocześnie śledztwo w jej sprawie trwa w Grecji, gdzie również grozi jej więzienie. Jeśli Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowy organ sądowy będzie najprawdopodobniej surowszy niż ten w Belgii, gdzie kary za tego rodzaju przestępstwa są łagodniejsze - od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. W ojczystym kraju grozi jej 15 lat więzienia.

W Grecji Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania pieniędzy. Śledztwo w jej sprawie ma doprowadzić do ustalenia, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki finansowe i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.

W sprawę zamieszana jest również jej rodzina. Alexandros Kailis, ojciec, został w grudniu aresztowany, a następnie zwolniony przez belgijska policję.

Były europoseł, Włoch Pier Antonio Panzeri, jedna z kluczowych postaci w sprawie korupcyjnej, w zamian za złagodzenie wyroku poszedł na współpracę z belgijskim wymiarem sprawiedliwości w śledztwie, zgadzając się ujawnić szczegóły swojego procederu i nazwiska zamieszanych w nim osób. Zeznał, że przekazał Tarabelli 120 tys. euro.

Panzeri, były szef Giorgiego i były przewodniczący parlamentarnej delegacji ds. stosunków z krajami Maghrebu i podkomisji praw człowieka, przyznał się, że jest jednym z liderów siatki przestępczej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(130)
mk1
12 miesięcy temu
Czekam aż dołączą tam sprzedajni europosłowie z POlski !!!
Mathieu
12 miesięcy temu
To jedna z tych "europejskich wartości". których nie chcemy implementować u nas?
Analityk
12 miesięcy temu
Kalli wpadła bo belgowie śledzili ją pod kątem agenturalnym z Rosją. I to jest właściwy kierunek ws. łapówek które przewyższają te z maroka i Kataru. Kary, nagonki wrogość wobec Polski że strony PE, TSUE i KE podyktowane są walizkami gotówki, złota i diamentów nadanymi z Kremla. Sprawdzenia wymaga też wrogość polskiej oPOzycji która panicznie boi się PEGASUSa za sprawą którego wykryto gigantyczne przestępstwo łapówkarskiej w UE.
lol
12 miesięcy temu
Ci sami co wołali demokracja jest w Polsce zagrożona - owszem prze PO i EPL
Brytyjczyk
12 miesięcy temu
Kiedy wezmą się za Tuska?
...
Następna strona