Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Spore zadłużenie rolników i branży spożywczej. Jest jednak światełko w tunelu

9
Podziel się:

Długi sektora rolno-spożywczego wynoszą 775 mln zł. Choć nadal zaległości wobec wierzycieli są spore, to jednak sukcesywnie spadają. Obecnie są mniejsze o 14 proc. niż jeszcze w 2020 r. - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Największe problemy z zadłużeniem mają gospodarstwa z działalnością mieszaną: uprawą roli połączoną z chowem i hodowlą zwierząt.

Spore zadłużenie rolników i branży spożywczej. Jest jednak światełko w tunelu
Zadłużenie sektora rolno-spożywczego wynosi 775 mln zł (zdj. ilustracyjne) (money.pl, Rafał Parczewski)

KRD wskazuje, że sektor ma długi w większości wobec instytucji finansowych (banków, firm leasingowych oraz faktoringowych, a także towarzystw ubezpieczeniowych), a wynoszą one 200 mln zł. Drugie tyle jego przedstawiciele muszą oddać wtórnym wierzycielom, którzy odkupili długi od banków.

Oprócz tego sporo też zalegają handlowi (160 mln zł) i przetwórstwu przemysłowemu (87,5 mln zł). Przeciętny dłużnik z branży rolno-spożywczej ma do oddania średnio 53,1 tys. zł.

Najmocniej zadłużone są firmy z województw mazowieckiego i wielkopolskiego, a ich długi sięgają odpowiednio 173,8 mln zł oraz 107,6 mln zł. Na drugim biegunie są przedstawiciele branży z województw świętokrzyskiego (13 mln zł) oraz opolskiego (niemal 15,8 mln zł).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Musimy się "zaprzyjaźnić" z inflacją? "Do celu nie dojdziemy szybko"

Długi branży się kurczą

Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, wskazał, że w KRD obecnie jest ponad 14,6 tys. podmiotów z branży rolno-spożywczej. A tworzą ją: rolnicy, przetwórcy i handlarze żywnością.

Ich przeterminowane zobowiązania finansowe wynoszą 775 mln zł. To o 14 proc. mniej niż na koniec 2020 r. i o 7 proc. mniej niż w marcu, gdy wybuchła pandemia - wskazuje Adam Łącki.

Prezes podkreśla, że sektor jest w stanie szybko się odbudowywać. - Obecna sytuacja jest jednak nieporównywalna do tej sprzed dwóch lat, a jej efekty będą rozłożone w czasie. W KRD zobaczymy je najszybciej za 3-4 miesiące - zastrzegł.

Oto najwięksi dłużnicy

Największe średnie zadłużenie w branży rolno-spożywczej dotyczy rolników. Choć stanowią oni 29 proc. przedstawicieli sektora wpisanych do KRD, to zazwyczaj ich długi są najwyższe. Łącznie wynoszą 275,9 mln zł - na jednego dłużnika przypada zatem prawie 65,3 tys. zł.

Z największymi długami borykają się gospodarstwa zajmujące się działalnością mieszaną, czyli uprawą roli połączoną z chowem i hodowlą zwierząt (101,3 mln zł do spłacenia). 71,9 mln zł zalegają wierzycielom podmioty zajmujące się działalnością usługową wspomagającą rolnictwo po zbiorach. Trzecie miejsce należy do przedstawicieli upraw rolnych innych niż wieloletnie (niemal 52 mln zł). Natomiast 44,6 mln zł zaległości mają hodowcy zwierząt.

W długach toną przede wszystkim rolnicy z Mazowsza (49,1 mln zł) oraz Wielkopolski (35,1 mln zł). Rekordzista - rolnik z województwa kujawsko-pomorskiego - jest winien 6,4 mln zł, m.in. firmie zarządzającej wierzytelnościami, dostawcy energii oraz dostawcy maszyn i urządzeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
Paczeso
2 lata temu
Ja w takich chwilach się cieszę, że znam krajowy rejestr długów i mogę bezpiecznie współprace wybierać. Wiadomo, życzę powodzenia w pozbywaniu się długów, ale najpierw o sobie trzeba myśleć :)
POLAK
2 lata temu
Jak zyc w tym kraju jak wszystkim nic nie poasuje wszystkim mało=rolnikom mało=rzadzącym tez mało=cwaniakom mało i spekulantom mało a jajbardziej nazekaja złodzieje posrednicy co bezlitosnie wszystkich okradaja =czy nie mozna z nimi nic zrobic to od czego mamy tyle słuzb które maja nas chronic a jak za Tuska gówno robia w tym temacie bo rzadzacy na takie ich działania połozyli lache i udaja że wszystko jest cacy=JEDNA BANDA?
Lorelaj
2 lata temu
jak to możliwe sorry za łubiankę 3kg płace 20 zł 3 zł dla zbieracza niech sprzeda 100 dziennie jka to kwota kto tyle zarabia ziemniaki po 4 zł niech sprzeda 1000 kgto jakieś jaja owszem koncerny skupuja a kto zabrania rolnikowi weźzapakuj samochód towarem jedź na osiedle wystarczy 5 godzin wszystko sprzedane taniej niz w markecie no kurcze ktowam broni trzepać kase a nie do skupu
Ewa
2 lata temu
Krzywda im się nie dzieje...widać jak się wzbogacili na Wsiach przez ostatnie 7 lat...!!!!
Edward
2 lata temu
Jestem Rolnikiem z Podlasia... nigdy już nie zagłosuję na PiS!!!!To oszuści..!!!