Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Taśmy Daniela Obajtka. Rzecznik rządu o jego przyszłości na stanowisku prezesa Orlenu

620
Podziel się:

Po piątkowej publikacji "Gazety Wyborczej", która ujawniła tzw. taśmy Daniela Obajtka, głos zabrał rzecznik rządu. Jego zdaniem nie ma mowy o dymisji prezesa PKN Orlen.

Taśmy Daniela Obajtka. Rzecznik rządu o jego przyszłości na stanowisku prezesa Orlenu
Taśmy Daniela Obajtka (na zdjęciu) opublikowała w piątek "Gazeta Wyborcza". (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

"Gazeta Wyborcza" opisała powiązania biznesowe Daniela Obajtka w czasach, kiedy był wójtem Pcimia. Dziennik twierdzi, że w czasie pracy w samorządzie obecny prezes PKN Orlen miał nieoficjalnie kierować spółką TT Plast, stanowiącą konkurencję do firmy prowadzonej przez jego wuja, choć zabrania mu tego prawo. Na dowód "GW" przedstawiła nagrania rozmów Obajtka.

Taśmy Daniela Obajtka. Rzecznik o przyszłości Obajtka w Orlenie

Opozycja w odpowiedzi na artykuł chce skierowania sprawy do prokuratury. Piszą o tym WP Wiadomości. W piątek w Sejmie rzecznika rządu Piotra Muellera o to, czy są powody do odwołania Obajtka z funkcji prezesa PKN Orlen, zapytali dziennikarze.

- Nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby prezes Obajtek miał ustąpić ze swojego stanowiska - stwierdził Mueller.

Zobacz także: Orlen przejmie kolejne media? Wiceminister komentuje

Do sprawy odniósł się już PKN Orlen. W oficjalnym oświadczeniu pisze, że "w związku z tym, że w artykule wykorzystano fragmenty nagrań rozmów z bliżej nieokreśloną osobą, które dodatkowo powstały bez zgody oraz wiedzy Prezesa PKN Orlen, poddamy je analizom prawnym".

"Szanujemy niezależność mediów i obiektywne dziennikarstwo. Sprzeciwiamy się natomiast uprawianiu dziennikarstwa, które w swoich materiałach wydaje wyroki, nie podejmując wcześniej rzetelnej próby potwierdzenia faktów i zdarzeń. Protestujemy przeciwko tendencyjnemu uprawianiu dziennikarstwa" - czytamy w oświadczeniu Orlenu.

Na informacje "Gazety Wyborczej" zareagował też prezes firmy TT Plast Tomasz Fortuna, zapewniając, że są one nieprawdziwe.

- Zaświadczam, że we wskazanym w artykule okresie, czyli od 17 lutego do 28 sierpnia 2009 r., Daniel Obajtek nie kierował spółką TT Plast, nie pełnił w niej żadnej funkcji i nie miał wpływu na jej działania biznesowe - podkreślił Tomasz Fortuna w oświadczeniu przesłanym PAP.

Jak dodaje, informacje odbiera jako atak na swoją spółkę i będzie "bronił zarówno wiarygodności firmy, jak i swojego dobrego imienia".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(620)
WYRÓŻNIONE
kmac
4 lata temu
W normalnym państwie byłby proces, wyrok i odsiadka z Zakładzie Karnym. Niestety u nas rządzi Pieniądz i Stołki.
Komentator
4 lata temu
Przecież to jeden z bardziej kryształowych kryształów. W pislamie same kryształy. Za chwilę zrobię sobie żyrandol z tych kryształów w Wronkach
Wybory
4 lata temu
PRowo slabo - mogliby powiedziec "zbadamy sprawe" a nie od razu brac go w obrone. Moze sie okazac ze bedzie PiS kosztowalo wybory
...
Następna strona