Trump wyciąga ręce po ukraińskie złoża. Są warte biliony dolarów
Ukraina dysponuje jednymi z największych złóż surowców krytycznych na świecie, w tym metali ziem rzadkich, litu i grafitu. Ich wartość szacowana jest na dziesiątki bilionów dolarów. Większość rezerw znajduje się na terenach objętych walkami lub okupowanych przez Rosję - wynika z analizy amerykańskiego "Newsweeka".
Ukraińskie złoża metali ziem rzadkich, kluczowych dla przemysłu technologicznego i zbrojeniowego, znalazły się w centrum globalnej rywalizacji. Ich wartość szacowana jest na biliony dolarów, a największe zasoby znajdują się w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim – w znacznej części okupowanych przez Rosję.
Zgodnie z danymi Ukraińskiej Służby Geologicznej, kraj posiada 5 proc. światowych zasobów krytycznych surowców. Szczególnie cenny jest grafit, którego rezerwy wynoszą 19 mln ton, co stawia Ukrainę w światowej czołówce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak dostarcza tajną broń Ukrainie "Wytrącamy element zaskoczenia" Rafał Modrzewski w Biznes Klasie
Znaczące są także złoża litu – stanowią aż 33 proc. wszystkich europejskich zasobów tego kluczowego dla produkcji baterii pierwiastka. Przed rosyjską inwazją Ukraina odpowiadała również za 7 proc. światowej produkcji tytanu, wykorzystywanego w przemyśle lotniczym i energetyce.
Tymczasem Rosja, która kontroluje znaczne obszary bogate w minerały, również wyraziła gotowość do współpracy z USA w zakresie wydobycia metali ziem rzadkich. Władimir Putin podkreślił, że rosyjskie złoża w Donbasie mogą stać się kluczowe dla globalnego rynku surowców.
Zainteresowanie amerykańskich firm ukraińskimi minerałami nie jest przypadkowe. W poniedziałek prezydent USA Donald Trump poinformował, że jego administracja jest bliska zawarcia porozumienia z Kijowem w sprawie eksploatacji tych zasobów. Również ukraińska wicepremier Olha Stefaniszyna potwierdziła osiągnięcie porozumienia.
Ukraina zgodziła na porozumienie z USA
Tymczasem według nieoficjalnych doniesień "Financial Times", Ukraina zgodziła się na amerykańskie porozumienie w sprawie minerałów po tym, gdy Waszyngton zrezygnował z najsurowszych żądań.
Kijów jest teraz gotowy do podpisania porozumienia w sprawie wspólnego rozwoju swoich zasobów mineralnych, w tym ropy i gazu, po tym, gdy USA zrezygnowały z żądań prawa do 500 mld dolarów potencjalnych dochodów z eksploatacji tych zasobów – czytamy w "FT".
Ukraińscy urzędnicy wyrazili nadzieję, że przyjęcie umowy, poprawi stosunki z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa i utoruje drogę do długoterminowego zaangażowania USA w bezpieczeństwo kraju.