Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

Wojna między biurami podróży. Konkurencja o TUI: "Stosują dumping cenowy"

170
Podziel się:

Branża turystyczna zarzuca TUI Polska dumping cenowy i nieuczciwą konkurencję. Przedstawiciele innych firm uważają, że za sukcesem TUI stoi niemiecki kapitał. Do sądu jednak iść nie chcą, bo - jak przekonują - udowodnienie dumpingu wcale nie byłoby łatwe. Raz już zresztą próbowali zaangażować m.in. UOKiK. Bezskutecznie.

Wojna między biurami podróży. Konkurencja o TUI: "Stosują dumping cenowy"
Dokąd polecimy na wakacje (Istock)

Wakacje w Bułgarii, 7-dniowe, z przelotem, za 800 zł? W TUI Polska to możliwe. Taką ofertę biuro to proponuje turystom na wakacje 2021 r. Polacy mogą się cieszyć, ale innym biurom podróży nie jest wcale do śmiechu.

- Sam przelot na trasie Polska-Bułgaria czarterem to koszt ok. 190 USD, czyli 700 zł. Zostaje więc 100 zł na pokrycie kosztów transferów do hotelu, zakwaterowanie z wyżywieniem, obsługi na miejscu, a gdzie w tym wszystkim jeszcze zysk biura? – zastanawia się Marcin Małysz, dyrektor produktu w Exim Tours.

Piotr Henicz, wiceprezes Itaki, również nie ma cienia wątpliwości, że TUI w Polsce sprzedaje poniżej kosztów.

Konkurencja: niemiecki kapitał daje przewagę

- Stosują dumping cenowy. A jest to możliwe dzięki wsparciu niemieckiej spółki-matki, która właśnie otrzymała od niemieckiego rządu kolejną już, niewyobrażalną dla polskich organizatorów turystyki pomoc finansową w kwocie… 1,2 mld euro - mówi prezes Henicz.

Zobacz także: Obejrzyj także: Szczepionka przeciw grypie. Jaki to koszt?

Twierdzi, że pakiet pomocowy niemieckiego rządu ma za zadanie nie tyle pomóc w utrzymaniu płynności finansowej spółki, ile zdobycie zagranicznych rynków, w tym polskiego.

Jak przypomina, w ostatnich trzech latach, dzięki agresywnej strategii cenowej, TUI znacznie powiększyło swoje wpływy w Polsce. Na stronie internetowej TUI Polska prezes Marcin Dymnicki nie ukrywa, że ich celem jest zostanie numerem jeden w naszym kraju.

- Grupa TUI jest potężnym podmiotem gospodarczym, który nie ma w Polsce porównywalnego odpowiednika. Posiadają m.in. sieci własnych hoteli. Może w ramach grupy kapitałowej dokonywać dogodnych rozliczeń, a może nawet się nie rozliczać z usług - przypuszcza wiceprezes Itaki.

Z kolei Maciej Szczechura, członek zarządu Rainbow Tour, uważa, że sposób, w jaki działa na rynku TUI, jest niepokojący. - Generują przychody, nie patrząc na bieżący wynik finansowy. Z pewnością dzieje się tak, bo mają na to przyzwolenie niemieckiej centrali - uważa nasz rozmówca.

W branży huczy od plotek, że rząd niemiecki wyciągnął nauczkę z upadku polskiego oddziału Neckermanna, którego klientów pozyskał m.in. polski Rainbow. Kolejny raz Niemcy już nie dopuszczą do oddania naszego rynku innym biurom.

Klienci TUI odzyskali pieniądze

TUI na długo przed polską konkurencją, która czeka obecnie na uchwalenie pakietu ustaw wpierających turystykę i utworzenie Funduszu Zwrotów, oddał swoim klientom zaliczki za niezrealizowane wakacje.

I chociaż eksperci twierdzą, że nie były to duże kwoty, bo TUI pobierał od swoich klientów jedynie 5 proc. od każdej rezerwacji (dla porównania największe polskie biura pobierały przed kryzysem ok. 20 proc.), to w świat poszła wieść, że wszystkie zobowiązania TUI zostały uregulowane.

- Nie było problemów ze zwrotami w TUI dla klientów, bo oddawali nie swoje pieniądze. Polskie firmy muszą tymczasem zaczekać do czasu utworzenia Funduszu Zwrotów - mówi wprost wiceprezes Polskiej Izby Turystycznej, Andrzej Kindler.

Jak dodaje wiceprezes PIT, paradoksem jest to, że z kryzysu najbardziej poszkodowane wychodzą te firmy, które sprzedawały przed kryzysem najwięcej i najlepiej radziły sobie na rynku. Najmniej strat mają natomiast ci, którzy byli słabi lub przeciętni.

- TUI stosuje dumping i zaniża ceny, bo ma wsparcie z Niemiec i to cała tajemnica sukcesu tej firmy – uważa Kindler.

UOKiK raz już odmówił postępowania

Oskarżenia o dumping cenowy pod adresem TUI padają nie pierwszy raz.

W 2018 r. Polski Związek Organizatorów Turystyki wystosował list otwarty do Deutscher ReiseVerband (Niemieckie Stowarzyszenie Biur Podróży- red.), w którym oskarżył TUI Poland o dumping cenowy na niespotykaną skalę oraz praktyki dążące do zmonopolizowania polskiego rynku.

Prezes PZOT Krzysztof Piątek skierował wówczas też skargę na TUI do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Izby Skarbowej oraz agend unijnych. Nic to jednak nie dało.

TUI nie ma bowiem pozycji wiodącej na rynku, a ich praktyki nie szkodzą konsumentom.

Jak przypomina Radosław Płonka, wspólnik w Kancelarii Płonka Ozga Adwokaci i Radcowie Prawni oraz ekspert BCC, przedsiębiorcom, którzy czują się pokrzywdzeni przez podmiot, który stosuje ceny usług poniżej ich wartości rynkowej, pozostaje sąd gospodarczy.

- Mogą powołać się na art. 15 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Sąd w takich przypadkach może nakazać firmie, która narusza prawo, zaprzestania niedozwolonych działań oraz naprawienia wyrządzonej szkody - informuje adwokat.

Prawnik ostrzega, że chociaż działania polegające na zaniżaniu cen poniżej ich wartości rynkowych w krótkiej perspektywie cieszą klientów, bo kupują usługi bardzo tanio, to - gdy podmiot taki "rozprawi się" już ze swoją konkurencją - zwykle podnosi ceny i wyrównuje poniesione straty z dużą nawiązką. I konsumenci są pokrzywdzeni.

Konkurencja do sądu jednak nie idzie. Dlaczego? Zdaniem Szczechury udowodnienie dumpingu cenowego byłoby bardzo trudne. Branża turystyczna w sposób wysublimowany zarządza cenami w czasie.

- Ceny imprez turystycznych zmieniają się w zależności od bardzo wielu parametrów. Grupa TUI ma nie tylko własne hotele, ale i samoloty. Stosunkowo łatwo byłoby im przekonać sąd, że ceny mają odpowiednie - uważa menedżer z Rainbow.

Piotr Henicz ma nadzieje, że marsz TUI w Polsce zostanie samoistnie zatrzymany.

- Odbiorcą usług TUI Polska jest klient, który na ogół nie dysponuje dużymi zasobami materialnymi. Teraz jego sytuacja z powodu kryzysu uległa dalszemu pogorszeniu. Wyjazdy turystyczne nie są dla niego priorytetem, więc w pierwszej kolejności z nich zrezygnuje - ocenia wiceprezes Itaki.

Również Rainbow podziela tę opinię. Zdaniem Macieja Szczechury zdobycze TUI raczej nie pozostaną z nimi na długo. - Budowanie lojalności turystów jedynie w oparciu o niską cenę w turystyce się nie sprawdza - uważa Szczechura.

Poprosiliśmy w środę zarząd firmy TUI o komentarz w sprawie zarzutów o dumping i przedstawienie swojego stanowiska, ale do piątkowego popołudnia firma nam nie odpowiedziała.

W rozmowie telefonicznej prezes Marcin Dymnicki poprosił nas o czas do piątku południa na zastanowienie. Zaznaczył, że nie odpowiada na wszystkie pytania od dziennikarzy. Zasugerował, że możemy odpowiedzi nie otrzymać wcale.

Warto przypomnieć, że od lipca 2017 r. prezesem TUI Deutschland jest Polak, Marek Andryszak. Podczas pierwszego kryzysu w 2018 r. związanego z oskarżeniami o dumping, w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej", skomentował zarzuty konkurencji jako nonsens.

Przypomniał, że TUI jest spółką giełdową, wszystko odbywa się transparentnie. Zapewnił też, że w Polsce gra fair, a niskie ceny uzyskuje dzięki zwiększeniu sprzedaży bez pośredników i dużej skali działania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(170)
WYRÓŻNIONE
R277
4 lata temu
Taki jest wolny rynek . Nikt nie lamentuje ze sklepy internetowe sprzedają poniżej kosztów ( bo ich praktycznie nie maja ) wykańczając powoli sklepy stacjonarne . Tu musisz wynająć lokal , ludzi , musi nyc czysto pięknie , co nieco ci ukradną a internet , zazwyczaj jakiś garaż czy komórka , towaru od teki brak , wszystko za kilka dni . No i gwaranta w razie w szukaj w polu .
obiektywny
4 lata temu
Itakowcy zawsze narzekają. Ale jak człowiek czegoś konkretnego szuka to na 10 razy Itaka ma 7 przypadków taniej, TUI 3 przypadki. TUI czasem ma coś tanio, ale od samego oglądania oferty ona drożeje. Raczej lasty mają dobre teraz. Za to Itaka miewa też drożyznę. Ceny na 2020 ustalone w 2019 mieli ze 20 % wyższe niż ze 3 lata temu. To se ne vrati, że Grecja będzie droższa od Cabo Verde (i to uwaga też do greckich hotelarzy).
chloropikryna
4 lata temu
Przypominam że dawano,dawno temu w kraju zwanym Polska była potężna,stara bo przed wojenna firma turystyczna. Dysponowała ogromnym majątkiem własnym. Ale jak to bywa przy przemianach wolnościowych, została uznana za czerwoną,komuszą i nędzną i tę nędze ktoś z litości kupił od komuchów by nie było im przykro. No bo jak wszystko co komuna miała było to bez wartości.Dzieciom przypomnę nazwę tej marki - to ORBIS.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (170)
Sylwia
4 lata temu
Ja to nie żałuję, że w tym roku byłam na wakacjach w Polsce. Miałam wręcz mega udane wakacje. Super hotel z rewelacyjnym jedzeniem - Grand Liubicz w Ustce i bardzo fajnie było.
Kiks
4 lata temu
A ja mam wywalone na biura podróży. Buduje sam pokój i kupuje bilety lotnicze. Tyle w temacie.
Rudi22
4 lata temu
wyjeżdżam z Diial World Exchange i nie ma problemow ani z cenami ani ze zwrotem kasy bo placę jak jestem ba miejscu.
steve
4 lata temu
U nas pełno takich co krzyczą: demokracja, konstytucja, wolny rynek... ale tylko wtedy gdy to działa na ich korzyść. Jak nie to może być komunizm.
TamiTu
4 lata temu
Często latam z TUI czasami z Rainbow. Ostatnio leciałem z ITAKą i to był najgorszy urlop. TUI bardzo dobrze ma wszystko zorganizowane w każdym miejscu gdzie byłem. Więc skoro stawiają na jakość to będę z nimi latał.
...
Następna strona