Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Urzędy pracy. ZUS da "z automatu" ubezpieczenie każdemu zarejestrowanemu

61
Podziel się:

Nie jest tajemnicą, że wielu bezrobotnych rejestruje się w urzędzie pracy tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Ofertami z urzędu nie są natomiast zainteresowani, gdyż źródło zarobku mają, tyle że "na czarno". Ministerstwo chce, by urzędy były tylko dla osób, które naprawdę potrzebują pomocy.

Urzędy pracy. ZUS da "z automatu" ubezpieczenie każdemu zarejestrowanemu
Ministerstwo Rozwoju chce, by urzędnicy skoncentrowali się na bezrobotnych, którzy naprawdę potrzebują pomocy (money.pl, Rafał Parczewski)

Obecnie w rejestrach urzędów pracy są tysiące ludzi, którzy pracy tak naprawdę nie szukają. Chodzi im wyłącznie o ubezpieczenie zdrowotne, ale jako że zarejestrowali się, urzędnicy i tak muszą poświęcać im czas: organizować rozmowy, kierować na szkolenia, przedstawiać oferty pracy. To taka zabawa w kotka i myszkę. Urzędnicy muszą wykazać, że angażują się w sprawy klienta, a ten robi co może, by tylko nie pójść na kurs czy rozmowę do potencjalnego pracodawcy. Bo pracę albo już ma, tyle że na czarno, albo szuka jej samodzielnie, albo też postanowił, że żadnej podejmować nie chce.

Aby oddzielić tych, którzy naprawdę chcą znaleźć zatrudnienie od całej reszty, Ministerstwo Rozwoju postanowiło zadziałać jednym uderzeniem: dać każdemu bezrobotnemu prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Osoby niezainteresowane pracą nie będą już musiały wymyślać powodów, by odrzucać kolejne oferty urzędników, a urzędnicy zajmą się tylko tymi, którzy naprawdę chcą otrzymać pomoc.

"Rzeczpospolita" informuje, że projekt nabiera kształtów. To jednak dopiero wstępny projekt, który wymaga konsultacji, przede wszystkim z ZUS-em, zastrzegła Iwona Michałek, wiceminister odpowiedzialna za pracę.

Zobacz także: Praca zdalna wciąż bez przepisów. "Pracownicy chcą pracować zgodnie z prawem, a my nie mamy wykładni"

- Po zmianach ubezpieczenie zdrowotne będzie przysługiwało każdemu, kto nie ma innego tytułu do ubezpieczenia (np. umowa o prace, emerytura) – wyjaśniła wiceminister.

Z badań Ministerstwa Rozwoju wynika, że aż 57 proc. zarejestrowanych w urzędach pracy wcale nie chce podjąć zatrudnienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(61)
PIT
2 lata temu
Ja jestem odrzucany przez pracodawców, staż z urzędu wystrzelił mnie z szukania pracy na 6 miesięcy, bo praktycznie nikt nie chce się spotykać na rozmowę w godz.17-20. Za 1000zł, ale na pół etatu to bym pogodził jedno z drugim. Pracy się nie boję, bo pierwszą dniówkę na produkcji kiedyś miałem 42 zł. Pozdrawiam
tyet
3 lata temu
jelsi to wejdzie będzie nieliczna dobra ustawa pis lata na to ludzie czekaja
prawda
3 lata temu
Urzędy Pracy nie tworzą miejsc pracy,pośredniczą.Praca w tym kraju się nie opłaca.Trzeba zacząć od przepisów.Korzystający z MOPS śmieją się urzędnikom w twarz.Bezrobotna z opieki społecznej co miesiąc otrzymuje 2300 zł. Wyksz. podstawowe, zero stażu pracy( bez podatku+ 500+ na czwórkę dzieci=4300 zł.Po co ma iść do pracy za minimalną krajową? zapłacić za przedszkole , dojazd itd?Urzędnik po 20 latach pracy, z wyższym wyksz.+ podyplomowe zarabia 2500 zł. na rękę.Może Ci co korzystają na koszt państwa powinni odpracować parę mies. w roku na pracach publicznych?
ncikk
3 lata temu
OK, pomysł jest dobry, ale czy ktoś pójdzie o krok dalej i zlikwiduje nadmiar urzędników w UP? Bo roboty będzie o wiele mniej. Czy po prostu będą to fajne synekurki jak wszędzie w budżetówce w urzędach?
Aga
3 lata temu
Każdy powinien mieć prawo do opieki medycznej tylko w pytanie w jakim zakresie. Jedna uwaga dot. urzędników szukających ofert dla bezrobotnych. To jedna ściema. Jak sam nie znajdziesz pracy to i urzędnik nie pomoże bo jest jeden na setki bezrobotnych. Niepotrzebne stanowisko. Szkoda pieniedzy podatników.
...
Następna strona