Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

USA. W publicznych szkołach jest już ponad 100 tysięcy wakatów

12
Podziel się:

Poczynając od przedszkoli a kończąc na 12 klasie – amerykańskiemu systemowi brakuje ponad 100 tysięcy nauczycieli. Prezydent USA Joe Biden zapowiada zwiększenie nakładów na edukację przyszłych kadr, ale nie mówi nic o podwyżkach wynagrodzeń tych, którzy już pracują.

USA. W publicznych szkołach jest już ponad 100 tysięcy wakatów
Joe Biden obiecuje przeznaczyć 9 mld dolarów na rozwiązanie problemów z wakatami w szkołach publicznych. (Bloomberg via Getty Images, Bloomberg)

W 2019 roku w USA brakowało ponad 100 tys. nauczycieli. Zajmujący się polityką kształcenia waszyngtoński instytut LPI uznał niedobór kadr za najbardziej znaczący w historii.

LPI oszacował, że liczba osób odchodzących na emeryturę ze względu na pandemię Covid-19 oraz rozczarowanie zawodem znacznie przewyższy w nadchodzących latach zmniejszającą się liczbę studentów na wydziałach pedagogicznych.

Zobacz także: Paszport dla żywności. Kołodziejczak: Zakute łby z PiS-u

Telewizja NBC podała, że w latach 2016-2026 z zawodu odejdzie na emerytury ponad 270 tys. nauczycieli szkół publicznych.

"Ostatnie badania jednego z głównych krajowych związków zawodowych nauczycieli wykazały, że prawie jeden na trzech nauczycieli wykazały, że prawie jeden na trzech nauczycieli twierdzi, że Covid-19 zwiększył prawdopodobieństwo ich rezygnacji lub wcześniejszego przejścia na emeryturę" – podała NBC.

W opinii ekspertów wśród licznych przyczyn spadku zainteresowania profesją nauczyciela, jedną z najważniejszych jest zadłużenie w czasie studiów.

Projekt Joe Bidena, pod nazwą American Families Plan, przewiduje m.in. wyasygnowanie 9 mld dolarów na rozwiązanie problemu niedoboru nauczycieli. Obejmuje fundusze na kształcenie, wyposażenie i zróżnicowanie nauczycieli także pod względem rasowym.

"Proponowane środki mają na celu zwiększenie liczby osób, które studiują pedagogikę i chcą podjąć pracę w tej dziedzinie, powstrzymanie obecnych nauczycieli przed odejściem z zawodu oraz umożliwienie nauczycielom, oraz specjalistom z innych dziedzin łatwiejsze i mniej kosztowne uzyskania certyfikatu szczególnie w zakresie najbardziej poszukiwanych specjalności" – twierdzi NBC.

W planie tym nie ma nic na temat podnoszenia niskich płac. Tymczasem badanie z 2020 roku wykazało, że aż 67 proc. nauczycieli w USA ma lub miało drugą pracę, aby związać koniec z końcem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Belferka
3 lata temu
Polska ma dokładnie ten sam problem. Średnia wieku nauczycieli w podstawówkach sięga 50-tki. Chętnych do zawodu brak. Na czele resortu jak nie Zalewska to Czarnek. Jeszcze parę lat i szkolnictwo publiczne stanie się fikcją.
ciekawe ?
3 lata temu
nie ma chętnych do nauczania o 70 płciach ??
edi
3 lata temu
Nauczyciele w USA są pariasami finansowymi.Nauczyciel matematyki zrabia 1500 dolarów.Bieda.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Sacramento
3 lata temu
Nie wiedzą jak uczyć przedmiotów ścisłych, przy jednoczesnym kategorycznym zakazie dyskryminowania młodych koszykarzy (którym z trygonometrią zwykle nie po drodze).
Jakub
3 lata temu
szansa dla naszych nauczycieli anglojęzycznych zostawić Czarnka
Gość
3 lata temu
Nie ważne, żeby umieli liczyć. Ważne, żeby umieli zagłosować.
svn
3 lata temu
Jedna rzecz to starzy nauczyciele szykujący się na emeryturę, druga to młodzi, po studiach. W małych miastach jest jeszcze OK, bo mniej innych opcji, ale np w Warszawie młody nauczyciel, który musi sie pałować z rodzicami, biurokracją, niską pensją czy też brakiem szacunku (bo "pracuje tylko 20 godz i ma 3 miesiące wakacji") po roku zmienia zawód na dowolne biuro. Gdzie praca mniej stresująca i odpowiedzialna, a zarobki większe. W szkołach zaś zostają w wiekszości nieudacznicy, których lekcje polegają na zadawaniu zadań do domu i ich sprawdzaniu przez 3/4 lekcji.
Nornik
3 lata temu
Za chwilę w Polsce czeka nas to samo. Czarnek i PISozbawcy już zrujnowali ten obszar. Gdy do szkół masowych dołączone zostaną ciężko upośledzone dzieci- tak, tak, taki scenariusz jest już wdrażany, to zdrowym dzieciom pozostanie nauka zdalna.