- Eurojackpot został bardzo dobrze przyjęty przez Polaków, zwłaszcza tych którzy grali w kumulacje, czyli czekali i grali, gdy pula była od 5-8 mln zł. To jest gra zdecydowanie dla nich. Eurojackpot startuje z ok. 45 mln zł, więc to już jest kumulacja. Jeśli chodzi o zderzenie z samym Lotto, to delikatna kanibalizacja jest zauważalna, ale jeśli chodzi o całościowo gry liczbowe, to z roku na rok mamy wzrost sprzedaży - mówił w programie "Money. To się liczy" Olgierd Cieślik, prezes Totalizatora Sportowego. Dwukrotnie w Polsce padły główne wygrane - raz było to 193 mln zł, a w zeszłym roku - prawie 97 mln zł.