Wielki kryzys na Kubie. Brakuje prądu i żywności. Ludzie wyszli na ulice

Tysiące mieszkańców Kuby brały udział w niedzielę w antyrządowych protestach, domagając się od władz wyspy przywrócenia dostaw energii elektrycznej oraz zwiększenia zaopatrzenia w opustoszałych sklepach spożywczych.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel
Źródło zdjęć: © East News | PHILL MAGAKOE

Największe manifestacje odbywały się w mieście Santiago de Cuba, na południowym zachodzie wyspy.

Antyrządowe manifestacje na Kubie

"Chcemy chleba!", "Jesteśmy głodni!", "Wolność!", "Chcemy prądu i jedzenia!" - skandowali uczestnicy manifestacji, zorganizowanej w centrum kubańskiego miasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek :Biznes Klasa #22

Według niezależnych mediów oraz relacji publikowanych przez demonstrantów w mediach społecznościowych władze wysłały w kilka miejsc ogarniętego demonstracjami miasta pojazdy dostawcze, wypełnione żywnością, m.in. ryżem oraz mlekiem.

W niedzielę duże protesty odbywały się również w miastach Bayamo i Cacocum, na wschodzie Kuby, gdzie ludzie wyszli na ulicę, aby zaprotestować przeciwko wielogodzinnym brakom energii elektrycznej.

Kubańskie władze, które skierowały na ulice funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, na razie nie potwierdziły żadnych zatrzymań wśród protestującej ludności. Z relacji internautów wynika, że demonstracje miały spokojny przebieg.

Kryzys na Kubie

Kryzys gospodarczy na rządzonej przez komunistów wyspie trwa od czterech lat, ale tak źle jeszcze nie było z powodu słabnącego importu i gwałtownemu spadkowi produkcji.

"Produkcja żywności, dostawy farmaceutyków i transport spadły co najmniej o połowę od 2018 r., i spadają nadal. W dużej mierze z powodu chronicznych niedoborów paliwa i przerw w dostawie prądu" - informowała pod koniec ubiegłego roku Agencja Reutera.

Produkcja wieprzowiny, ryżu i fasoli - wszystkich podstawowych produktów na kubańskim talerzu - spadła w 2023 roku o ponad 80 proc. w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu. Natomiast produkcja jaj spadła o połowę. Rząd Kuby przyznał, że jego państwowa gospodarka wymaga reform.

Trzeba jednak zaznaczyć, że kraj ten podlega wciąż sankcjom gospodarczym, wprowadzonym przez ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa, a złagodzonym przez Joe Bidena.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta